Wolne Forum Gdańsk Strona Główna Wolne Forum Gdańsk
Forum miłośników Gdańska

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: fritzek
2010-01-27, 17:13
Zieloni (nie mylić z Grünem) v/s reszta świata
Autor Wiadomość
Sebastian 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 140
Skąd: Dwumiasto
Wysłany: 2008-05-12, 19:23   

Zoppoter napisał/a:
oskaras napisał/a:
No nie posiadam niestety, a może i stety, bo po co kolejne cudo zatruwające okolicę :P

Jeeeeny, następny słuchacz zielonych propagandzistów.... :-?

Czy jest coś nieprawdziwego w stwierdzeniu, że samochód zatruwa okolicę?
_________________
 
 
Zoppoter
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-12, 19:34   

Corzano napisał/a:
Czy jest coś nieprawdziwego w stwierdzeniu, że samochód zatruwa okolicę?

Ależ nie, to sama najczystsza prawda. I co z tego? jeszcze bardziej zatruwają okolicę palacze papierosów, a także osoby korzystające z komputerów i innych współczesnych urządzeń elektrycznych, których głównym składnikiem są tworzywa sztuczne. Okolice zatruwa tez każde zwierzę w sposób naturalny (biologiczny) przy czym człowiek w tym gronie - z racji pogłowia i rozmiarów wiedzie zdecydowany prym. Źródeł zatrucia środowiska jest jeszcze mnóstwo, ale hałas propagandowy czyni sie tylko wokół samochodu...

Dlaczego tyle hałasu o "zatruwanie" czyni się akurat wokół samochodów? Dość prosta jest odpowiedź: samochód jest w dzisiejszych czasach na tyle niezbędny, że można go ( a także paliwa) obkładać obłędnymi podatkami, podpierając sie propagandą ekologiczną, bo to bardzo chwytliwe hasełka. I wszyscy płacimy te horrendalne podatki, bo to dużo lepszy sposób na oskubanie wszystkich obywateli niż gorzała, którą kupują tylko niektórzy...
Ostatnio zmieniony przez Zoppoter 2008-05-12, 19:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Sebastian 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 140
Skąd: Dwumiasto
Wysłany: 2008-05-12, 19:37   

Zoppoter napisał/a:
Ależ nie, to sama najczystsza prawda.

I o to chodzi. Prawda nie jest propagandą.
_________________
 
 
Zoppoter
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-12, 19:41   

Corzano napisał/a:
Zoppoter napisał/a:
Ależ nie, to sama najczystsza prawda.

I o to chodzi. Prawda nie jest propagandą.

Owszem jest, jesli się ją wykorzystuje dla własnych korzyści. Przy jednoczesnym świadomym pomijaniu innych prawd.
 
 
Sebastian 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 140
Skąd: Dwumiasto
Wysłany: 2008-05-12, 19:54   

Przyznam, że ja wykorzystuję prawdę dla własnych korzyści. Nie uważam, by to było negatywne, a nawet jestem przekonany, że wykorzystywanie nieprawdy jest czymś znacznie gorszym.
Zwykła uwaga nt. niezaprzeczalnego faktu, wywołała u Ciebie wyzwanie ludzi od "zielonych propagandzistów". Sam przyznałeś, że nie było ku temu podstaw, bo wpływ samochodu na "okolicę" jest negatywny. Argumenty w stylu "a u was biją Murzynów" (szkodliwe jest jeszcze to czy tamto) zupełnie nie przekonują, tj. nie sprawiają, że wpływ samochodów jest mniej negatywny.
_________________
 
 
Zoppoter
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-12, 20:02   

Corzano napisał/a:
Zwykła uwaga nt. niezaprzeczalnego faktu, wywołała u Ciebie wyzwanie ludzi od "zielonych propagandzistów".

I podtrzymuję to wyzwanie.

Corzano napisał/a:

Sam przyznałeś, że nie było ku temu podstaw, bo wpływ samochodu na "okolicę" jest negatywny.

Ja nie przyznałem ze nie ma ku temu podstaw, wręcz przeciwnie.

Corzano napisał/a:
Argumenty w stylu "a u was biją Murzynów" (szkodliwe jest jeszcze to czy tamto) zupełnie nie przekonują, tj. nie sprawiają, że wpływ samochodów jest mniej negatywny.

Tego też nie twierdziłem, stwierdziłem tylko, ze samochód - sprawca mniejszości szkód - jest obciążony zdecydowaną większością kary za te szkody. Nie tylko w podatkach, ale też w postrzeganiu przez społeczeństwo, które nam tu właśnie prezentujesz.

Uwaga o wykorzystywaniu nieprawdy odnosiła sie do kogoś/czegoś konkretnego? Czy to był tylko argument w stylu "a u was biją Murzynów"?
 
 
Zoppoter
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-12, 20:17   

Tak przy okazji. Powietrze w miastach jest dzisiaj zdrowsze, niż sto lat temu. Przy czym sto lat temu samochód był tak rzadki jak dzisiaj prywatny prom kosmiczny...
 
 
Sebastian 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 140
Skąd: Dwumiasto
Wysłany: 2008-05-12, 20:26   

Zoppoter napisał/a:
Ja nie przyznałem ze nie ma ku temu podstaw, wręcz przeciwnie.

Przyznałeś, że samochód truje. Nie widzę w tym pozytywów.
Zoppoter napisał/a:
Uwaga o wykorzystywaniu nieprawdy odnosiła sie do kogoś/czegoś konkretnego?

To jest dalszy ciąg myśli z pierwszego zdania, w którym opisuję swoje postępowanie.
Zoppoter napisał/a:
I podtrzymuję to wyzwanie.

Wolny kraj - możesz obrażać każdego, kto nie zgadza się z Tobą. Podstawowego faktu, że samochody trują to nie zmieni.
Zoppoter napisał/a:
samochód - sprawca mniejszości szkód - jest obciążony zdecydowaną większością kary za te szkody.

Większość, mniejszość - możesz napisać wszystko, a i tak nikt nie będzie w stanie tego zweryfikować. Ja nie zauważyłem jakiegoś masowego odwrotu od uciemiężonej motoryzacji i zmniejszania się ilości jeszcze bardziej zgnębionych właścicieli samochodów, a widzę natomiast zjawisko całkowicie odwrotne. Chyba więc z tymi kosztami przesadzasz.
_________________
 
 
Zoppoter
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-12, 20:42   

Corzano napisał/a:
Zoppoter napisał/a:
Ja nie przyznałem ze nie ma ku temu podstaw, wręcz przeciwnie.

Przyznałeś, że samochód truje. Nie widzę w tym pozytywów.

Ale nie przyznałem, ze nie ma podstaw do oskarżania "ekologów" o celowe wypaczanie rzeczywistości, poprzez szczątkowe podawanie prawdy. I nadal nie przyznam.

Corzano napisał/a:

Wolny kraj - możesz obrażać każdego, kto nie zgadza się z Tobą. Podstawowego faktu, że samochody trują to nie zmieni.

Jeżeli prawda kogoś obraża to niech sam się zastanowi nad sobą. Ja na przykład twierdzę, że środowisko zatruwają rowery - zwłaszcza te nowoczesne. I potrafię to uzasadnić. I jeśli to obraza rowerzystów, to już nie mój kłopot.

Corzano napisał/a:

Większość, mniejszość - możesz napisać wszystko, a i tak nikt nie będzie w stanie tego zweryfikować. Ja nie zauważyłem jakiegoś masowego odwrotu od uciemiężonej motoryzacji i zmniejszania się ilości jeszcze bardziej zgnębionych właścicieli samochodów, a widzę natomiast zjawisko całkowicie odwrotne. Chyba więc z tymi kosztami przesadzasz.

Tak myślisz? Zjawisko spadku liczby samochodów z powodu nadmiernego obciążenia podatkami jest dobrze znane, i to właśnie w Polsce. Co prawda pretekstem nie była ekologia, ale zasada działania była ta sama. A działo się to w latach 30-ych XX wieku. To ze teraz wciąż mamy wzrost tej liczby to widoczne niedopatrzenie kolejnych socjalistycznych rządów, które mimo usilnych starań nie zdołały skłonić ludzi by nie robili tego, na co maja ochotę.

A co do weryfikacji danych: owszem da się to zweryfikować. Są dane określające co powoduje jakie szkody w środowisku, a także kto ze szkodników w jaki sposób jest za to karany. Znasz mnie dość długo, by wiedzieć, że nie wygłaszam opinii, których nie da sie udowodnić.
 
 
fritzek 
Oberkalarepa


Pomogła: 10 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Maj 2008
Posty: 3529
Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2008-05-12, 20:46   

Co do zatruwania środowiska, emisji gazów, dziury ozonowej...Wywołuję do tablicy Sabaotha, żeby przytoczył pewne wyniki badań naukowych :-D
 
 
 
Sebastian 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 140
Skąd: Dwumiasto
Wysłany: 2008-05-12, 21:01   

Zoppoter napisał/a:
Ale nie przyznałem, ze nie ma podstaw do oskarżania "ekologów" o celowe wypaczanie rzeczywistości

Ale nie mówię o wypaczaniu rzeczywistości, a o prawdzie, że "samochód truje". Tylko tyle. To, że trują też inne rzeczy, to inna bajka.
Zoppoter napisał/a:
Znasz mnie dość długo, by wiedzieć, że nie wygłaszam opinii, których nie da sie udowodnić.

"Czytałem Cię" na tyle dużo, że wiem, jak lubisz samochody i jak zręcznym jesteś dyskutantem. Nie mam z Tobą szans.
Pozostanę jednak w przekonaniu, że określenie samochodu "cudem zatruwającym okolicę" jest usprawiedliwione, a jeśli jest przesadzone, to jedynie w pierwszym słowie tego zwrotu i dlatego też określenie myślących podobnie jak ja mianem "słuchaczy zielonych propagandzistów" jest grubo przesadzone.
Z mojej strony EOT. Dziękuję za miła pogawędkę.
_________________
 
 
Sabaoth
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-12, 21:04   

Wywołany do tablicy wyjaśnię, że według badań niezależnych naukowców na efekt cieplarniany ogromny wpływ mają skandynawskie łosie, a właściwie gazy, które emitują. Gazy te, głównie metan i dwutlenek węgla emitowane są głównie poprzez output przewodu pokarmowego i szkodzą one środowisku bardziej niż gazy emitowane przez skandynawskie samochody. Ale jakoś nikt nie wystąpił jeszcze z propozycja odstrzału wszystkich łosi.

A pozostając przy ekologii, ciekawostką są tzw. biopaliwa. ich produkcja i używanie szkodzą środowisku bardziej niż paliwa tradycyjne. Zieloni podziellili się na dwie frakcje wzajemnie się zwalczające. Jedni są zwolennikami, a drudzy przeciwnikami biopaliw :mrgreen:
 
 
Zoppoter
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-12, 21:15   

Corzano napisał/a:
Ale nie mówię o wypaczaniu rzeczywistości, a o prawdzie, że "samochód truje". Tylko tyle. To, że trują też inne rzeczy, to inna bajka.

Otóż to właśnie nie jest inna bajka, ale ciągle ta sama. To jest próba wyrwania drobnej części problemu od większej całości i budowania na tym nowej ideologii.

Corzano napisał/a:
Pozostanę jednak w przekonaniu, że określenie samochodu "cudem zatruwającym okolicę" jest usprawiedliwione, a jeśli jest przesadzone, to jedynie w pierwszym słowie tego zwrotu i dlatego też określenie myślących podobnie jak ja mianem "słuchaczy zielonych propagandzistów" jest grubo przesadzone.

Czyli wciąż robisz to samo. Wyrywasz z całości jakiś fragment i budujesz wizje rzeczywistości na jego podstawie. Z jednego fałszu powstają następne...

A efekty takich propagandowych działań wszyscy dobrze znamy z historii, którą się wspólnie zajmujemy.
 
 
Zoppoter
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-12, 21:29   

Sabaoth napisał/a:
Wywołany do tablicy wyjaśnię, że według badań niezależnych naukowców na efekt cieplarniany ogromny wpływ mają skandynawskie łosie, a właściwie gazy, które emitują. Gazy te, głównie metan i dwutlenek węgla emitowane są głównie poprzez output przewodu pokarmowego i szkodzą one środowisku bardziej niż gazy emitowane przez skandynawskie samochody. Ale jakoś nikt nie wystąpił jeszcze z propozycja odstrzału wszystkich łosi.

I nie myślcie, ze to są żarty. Niezależnie od Sabaotha przeczytałem niedawno, ze 20 % całego dwutlenku węgla emitują tylko zwierzęta hodowlane. To jest więcej niż działalność techniczna człowieka, która powoduje emisję 7 % dwutlenku. I dopiero 10 - 20 % w tych 7 % (czyli 0,7 - 1,4% całości) to dwutlenek węgla pochodzący z transportu, a zatem nie tylko samochody, ale jeszcze lokomotywy, statki i samoloty. Wyliczono nawet, że słynne japońskie hybrydowe auta - niby bardziej ekologiczne - oprócz tego, ze trują własnymi silnikami spalinowymi to jeszcze pośrednio trują poprzez transport morski - statki przecież na żagle nie pływają. I ogólny bilans jest taki, że auto tradycyjne, które jest produkowane tam, gdzie je potem sprzedają, jest mniej trujące...

Można więc przyjąć, że samochody emitują mniej niż 1 % dwutlenku, czyli ponad 20 razy mniej od krów i świń. Ale samochody są obkładane podatkami, paliwa też, a rolnicy hodujący zwierzęta otrzymują... dopłaty. Z tych podatków właśnie.

To jest czysta matematyka, a nie moja sympatia do samochodów...
 
 
danziger
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-12, 23:03   

Dwutlenek węgla nie jest trujący. Natomiast w spalinach samochodowych jest mnóstwo trujących substancji - i tego akurat się podważyć nie da.
Cytat:
Wyliczono nawet, że słynne japońskie hybrydowe auta - niby bardziej ekologiczne - oprócz tego, ze trują własnymi silnikami spalinowymi to jeszcze pośrednio trują poprzez transport morski - statki przecież na żagle nie pływają. I ogólny bilans jest taki, że auto tradycyjne, które jest produkowane tam, gdzie je potem sprzedają, jest mniej trujące...

Cóż za logika! Brawo! :lol:
Już zapomniałem, do kogo się zgłaszać jak bym potrzebował udowodnić, że czarne jest białe. Ale już sobie przypomniałem.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Partnerzy WFG

ibedeker.pl