Pomogła: 10 razy Wiek: 48 Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 3529 Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2008-11-11, 19:46 Ustka i Josef Thorak
Latem zrobiło się głośno o odkryciu rzeźby Josefa Thoraka w Zaskoczynie, kiedy utrzymywano że jedyną jego pracą na terenie obecnej Polski jest ustecki pomnik.
Dzisiaj byłam chwilę w Ustce i nie odmówiłam sobie przyjemności obejrzenia i sfotografowania figury. O samym pomniku słów kilka. Rzeźba została zamówiona i ufundowana przez mieszkańców Ustki, ówczesnego Stolpmunde w hołdzie 76-ciu poległym mieszkańcom miasta w czasie I wojny światowej. Została odsłonięta 22 stycznia 1922 r. w Parku Zdrojowym. Rachunek opiewał na 57 tys. marek.
Rzeźba przedstawia konającego wojownika, resztką sił osłaniającego się tarczą z herbem Ustki przed ciosami, w stylistyce typowej dla Thoraka - neoklasycyzm z mocnymi akcentami ekspresjonizmu. Figurę wykonaną w technice odlewu z brązu osadzono na kamiennym czworobocznym cokole, na którego froncie wykuto inskrypcję "Unseren toten Kriegern".
"Konający wojownik" szczęśliwie przetrwał koleje losu. Po wojnie niemieckojęzyczny tekst usunięto i nałożono tablicę w języku polskim "Bezimiennym bohaterom wojen światowych - społeczeństwo Ustki". Tablica po jakimś czasie zniknęła, natomiast pomnik stoi do dnia dzisiejszego w Parku im. Chopina. Jest po fachowej konserwacji, zadbany osadzony w pięknej nadmorskiej scenerii.
...I stał się inspiracją dla Agaty Chmiel z Michałowic do napisania wiersza który zwyciężył w IV Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim im. Leszka Bakuły "O LAUR BURSZTYNOWEJ RÓŻY":
Cytat:
Der Krieger von Stolpmunde
W Parku Zdrojowym
utkały kobierzec przebudzone ptaki
Siódmej Symfonii Bruknera –
osaczony wojownik
wyznaje wierność
żelaznym Nornom
GroBmeister z Baldham
rozsypuje wśród liści wiecznego jesionu
najdoskonalszą wizję-
śmierć
pijącą miód skaldów z rogu Baldura
zmierzch bogów umarł za wcześnie-
mrok przekuty w tarczę
wymazuje z kronik i leksykonów
gesty
których nigdy nie zaznał
rozum
Pomogła: 10 razy Wiek: 48 Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 3529 Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2008-11-11, 21:27
Mnie prócz samej rzeźby fascynuje to, kim było tych 76-ciu poległych mieszkańców Stolpmunde. Z jakiego powodu postanowiono zamówić dla nich pomnik u już w latach '20 XX w. cieszącego się powodzeniem rzeźbiarza? Ot następny temat do śledztwa się znalazł. Sam się znalazł
Pomógł: 19 razy Wiek: 96 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 6911 Skąd: Oliva
Wysłany: 2008-11-11, 22:45
fritzek napisał/a:
Mnie prócz samej rzeźby fascynuje to, kim było tych 76-ciu poległych mieszkańców Stolpmunde. Z jakiego powodu postanowiono zamówić dla nich pomnik u już w latach '20 XX w. cieszącego się powodzeniem rzeźbiarza?
Hmmm, zapewne żołnierzami z poboru.
Czy Thorak był tak znany już na początku lat 20? W 1922 roku miał zaledwie 33 lata i był dopiero po studiach. W każdym razie napewno musiał z czegoś żyć
Pomogła: 10 razy Wiek: 48 Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 3529 Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2008-11-11, 23:25
Thorak w latach '20 XX w. nie był postacią, taką jaką go znamy z późniejszych dokonań. Ale też nie był pierwszym lepszym chłystkiem w branży. W końcu, żeby nie to genialne dłuto, to nie zostałby doceniony.
Co co samej rzeźby, to mam do powiedzenia kilka słów. Rozmawiałam z kilkoma osobami na temat, rzeźb Breker v/s Thorak. Thorak wg mnie był pod bardzo silnym wpływem Rodina. "Umierający wojownik" jest wręcz późno secesyjny. Zresztą większość jego prac ma w sobie pewną delikatność, coś wzruszającego. Nawet jeżeli są to brutalne przedstawienia, to nie są sprowadzone do samego "mięsa, kości i siły" jak u Brekera.
Rzeźba jest przepiękna. Thorak ma w sobie coś, co chwyta za serce. Niby wpisuje się w ogólny trend epoki, ale jednak nie jest to nadczłowieczy heroizm, tylko bardzo emocjonalne, jednostkowe przedstawienia. Bardzo podoba mi się ta surowość, chropawość w połączeniu z delikatnością, która przywodzi na myśl jego wielkich poprzedników. Szkoda, że nie pamięta się o nim tak, jak na to zasługuje.
Pomógł: 50 razy Wiek: 54 Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 4794 Skąd: Gdynia Mały Kack
Wysłany: 2008-11-12, 12:10
fritzek napisał/a:
Mnie prócz samej rzeźby fascynuje to, kim było tych 76-ciu poległych mieszkańców Stolpmunde. Z jakiego powodu postanowiono zamówić dla nich pomnik u już w latach '20 XX w. cieszącego się powodzeniem rzeźbiarza? Ot następny temat do śledztwa się znalazł. Sam się znalazł
Może po prostu wygrał konkurs?. W każdym razie wiadomo że wiadomo że brał (jeszcze jako student?) udział w konkursie na pomnik wojenny rozpisanym w roku 1916 i zdobył trzecią nagrodę.
Szkoda że akta miasta Ustki zachowały się w szczątkowym stopniu bo może tam byłby jakiś ślad po nim...
Konkurs Berliner Architekturwelt 19.1917 H.7.jpg
Plik ściągnięto 39171 raz(y) 68,71 KB
Konkurs Zentralblatt der bauverwaltung 37. 1917 Nr 15 cz1.jpg
Plik ściągnięto 39171 raz(y) 94,78 KB
Konkurs Zentralblatt der bauverwaltung 37. 1917 Nr 15 cz2.jpg
Plik ściągnięto 39171 raz(y) 39,98 KB
_________________ Kto głośny jak dzwon, ten pusty jak on...
Pomógł: 50 razy Wiek: 54 Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 4794 Skąd: Gdynia Mały Kack
Wysłany: 2008-11-30, 09:55
Fritzek pewnie już to zna, ale z uwagi że autor strony ładnie uchwycił herb Ustki, a i strona ciekawa jest pozwoliłem sobie podrzucić
http://www.wojna.machura.slupsk.pl/
P.S. Wielkie brawa dla autora strony
Ustkaherb.jpg Fot Warcisław Machura
Plik ściągnięto 39025 raz(y) 61,47 KB
_________________ Kto głośny jak dzwon, ten pusty jak on...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum