Co do wiaty na peronie SKM w Oliwie, to już rozmawialiśmy z Feygiem o tym. Nie wiem kiedy ona stanęła w Oliwie, ale wiem, ze jest identyczna z wiatami na peronach w... Zbąszynku. Zbąszynek to była stacja wybudowana po I Wojnie Światowej jako niemiecka stacja graniczna, kiedy sąsiedni Zbąszyń znalazł się po polskiej stronie granicy. Kształt tej wiaty jest podobny do kilkanaście lat wcześniejszych wiat bardzo typowych na niemieckich kolejach, znanych choćby z Oliwy, Sopotu lub Danzigu Kolonii. Tyle, że w odróżnieniu od nich wiaty w Zbąszynku (i na peronie SKM w Oliwie) sa bardziej kanciaste i spawane, a nie nitowane.
Jeżeli peron SKM w Oliwie powstał w latach 50-ych, to ta wiata zapewne została tu przywieziona z jakiejś stacji kolejowej odziedziczonej przez PKP po DRG. Ale nawet jeśli powstałaby w oryginale w latach 50-ych (w co słabo wierzę), to i tak miałaby ponad 50 lat i mogłaby jednak być uznana za zabytek...
Mam nadal wątpliwości co do daty powstania tego peronu. Wydaje mi się, ze PKP w latach 50-ych niekoniecznie tak by sie starały, żeby on był podobny do peronu 1. Wyjście z tunelu z balustradkami i kafelkami na ścianach, wiata w stylu lat 20-ych z kolei niemieckich... W tym samym czasie bezpowrotnie oszpecono peron 1 w Sopocie, w tym samym czasie powstało kilkanaście przystanków w ogóle bez zadaszenia, albo z jakimś paskudztwem betonowym... Czemu akurat w Oliwie mieliby się tak starać?
_________________ Pojęcia "nasz", "nasze", "my", "oni" itp... w rozmowach o historii i polityce są bardzo względne.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 934 Skąd: Orunia
Wysłany: 2008-12-10, 23:35
Przypadek Oliwy akurat jakoś nie pasuje do teorii PKP - psuja-niechluja i szabrownika. Peron SKM, łącznie z zupełnie nową wiatą i przedłużeniem tunelu na wschodnią stronę, został zbudowany w 1953 roku. Mam przed sobą rysunek montażowy tejże wiaty; poniżej zamieszczam jego fragmenty.
Przypadek Oliwy akurat jakoś nie pasuje do teorii PKP - psuja-niechluja i szabrownika.
To jest akurat praktyka, a nie teoria. Niestety. Nawet jeśli z niewyjaśnionych przyczyn Oliwa jest wyjątkiem od tej reguły.
renekk napisał/a:
Peron SKM, łącznie z zupełnie nową wiatą i przedłużeniem tunelu na wschodnią stronę, został zbudowany w 1953 roku. Mam przed sobą rysunek montażowy tejże wiaty; poniżej zamieszczam jego fragmenty.
Moje wątpliwości co do "zupełnej nowości" tej wiaty już przedstawiłem. Możliwe oczywiście, że się mylę, ale nawet w takim przypadku ta wiata miałaby 55 lat - więcej niż prawdopodobnie miała oryginalna wiata peronu 1 w Oliwie w czasie, gdy budowano peron 2... Uważam więc że zasługuje na traktowanie jak zabytek, zwłaszcza że wedle tego co podajesz - jest naprawdę wyjątkowa na tle ówczesnego obrazu PKP.
_________________ Pojęcia "nasz", "nasze", "my", "oni" itp... w rozmowach o historii i polityce są bardzo względne.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 934 Skąd: Orunia
Wysłany: 2008-12-11, 09:38
Oczywiście, że się mylisz poddając w wątpliwość "zupełną nowość" tej wiaty. Nie zamieściłem części szczegółowej tego (dużego) rysunku, bo nie doceniłem poziomu Twojej nieufności... A co do "teorii - praktyki": uogólnienie zaobserwowanej praktyki może, jak widać, czasem prowadzić na manowce.
Bardzo dobrze się stało, że inwestor dobudowując nową część wiaty nawiązał do kształtu starej części. Moim zdaniem zrobił to starannie. Architektura nowej części jest taka sama jak starej, konstrukcja bardzo podobna. Dla laików różnice między obiema częściami będą nieistotne. W świetle tego, co napisał powyżej Pumeks, zachowane zostały zasady rozbudowy obiektów o cechach historycznych (zabytkowych?).
I to nie koniec niespodzianek ze strony PKP. Na przebudowanym peronie dalekobieżnym w Sopocie stanie wiata zaprojektowana na wzór zabytkowej wiaty stojącej na sąsiednim peronie SKM, a wiata z obecnego peronu dalekobieżnego zostanie przeniesiona (o ile pozwoli na to jej stan techniczny) na modernizowany peron SKM Sopot - Wyścigi.
Oczywiście, że się mylisz poddając w wątpliwość "zupełną nowość" tej wiaty. Nie zamieściłem części szczegółowej tego (dużego) rysunku, bo nie doceniłem poziomu Twojej nieufności... A co do "teorii - praktyki": uogólnienie zaobserwowanej praktyki może, jak widać, czasem prowadzić na manowce.
Każda reguła ma wyjątki.
renekk napisał/a:
Bardzo dobrze się stało, że inwestor dobudowując nową część wiaty nawiązał do kształtu starej części. Moim zdaniem zrobił to starannie. Architektura nowej części jest taka sama jak starej, konstrukcja bardzo podobna. Dla laików różnice między obiema częściami będą nieistotne. W świetle tego, co napisał powyżej Pumeks, zachowane zostały zasady rozbudowy obiektów o cechach historycznych (zabytkowych?).
Jeśli to rzeczywiście tylko przedłużenie to owszem. Nie zdążyłem z okna wagonu spojrzeć, czy oryginalna wiata pozostaje na swoim miejscu. Odniosłem wrażenie, że to po prostu wymiana i dlatego o tym wspomniałem.
renekk napisał/a:
I to nie koniec niespodzianek ze strony PKP. Na przebudowanym peronie dalekobieżnym w Sopocie stanie wiata zaprojektowana na wzór zabytkowej wiaty stojącej na sąsiednim peronie SKM, a wiata z obecnego peronu dalekobieżnego zostanie przeniesiona (o ile pozwoli na to jej stan techniczny) na modernizowany peron SKM Sopot - Wyścigi.
No to ja już nie chcę żadnych "niespodzianek" od PKP...
Najpierw zeszpecili peron 1 i jego wiatę przy uruchamianiu SKM a teraz mają usunąć ostatni oryginalny element z sopockiej stacji, by postawić coś stylizowanego, co "nawiązuje"...? Przez dobre 100 lat sopocka stacja właśnie tym się wyróżniała, że miała dwie różne wiaty bo jej perony powstały w odstępie ok. 30 lat. Komu ta 100-letnia wiata przeszkadza? I jak to się ma do projektu architektonicznego nowego budynku dworca w Sopocie, który raczej nie ma być stylizacją?
_________________ Pojęcia "nasz", "nasze", "my", "oni" itp... w rozmowach o historii i polityce są bardzo względne.
Pomógł: 19 razy Wiek: 95 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 6911 Skąd: Oliva
Wysłany: 2008-12-11, 11:28
Trzeba przyznać, że rzeczywiście się przyłożyli ponad pół wieku temu do budowy tego peronu aby nie odróżniał się mocno od starszego.
Wiata, kafelki na ścianach przy schodach.
"Stylowe" barierki pojawiły się chyba dopiero w latach osiemdziesiątych XX wieku.
Pomógł: 50 razy Wiek: 53 Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 4794 Skąd: Gdynia Mały Kack
Wysłany: 2008-12-11, 11:51
Jagst napisał/a:
Nie wiem kiedy ona stanęła w Oliwie, ale wiem, ze jest identyczna z wiatami na peronach w... Zbąszynku. Zbąszynek to była stacja wybudowana po I Wojnie Światowej jako niemiecka stacja graniczna, kiedy sąsiedni Zbąszyń znalazł się po polskiej stronie granicy. Kształt tej wiaty jest podobny do kilkanaście lat wcześniejszych wiat bardzo typowych na niemieckich kolejach, znanych choćby z Oliwy, Sopotu lub Danzigu Kolonii. Tyle, że w odróżnieniu od nich wiaty w Zbąszynku (i na peronie SKM w Oliwie) sa bardziej kanciaste i spawane, a nie nitowane.
Wynalazłem zdjęcie owej wiaty i mam wątpliwości co do jej identyczniści z wiatą "oliwską"
Zbąszynek wiata.jpg
Plik ściągnięto 23414 raz(y) 29,17 KB
_________________ Kto głośny jak dzwon, ten pusty jak on...
Dzisiaj znowu przejeżdżałem przez Oliwę, i tym razem uważniej patrzyłem. Rzeczywiście stara wiata stoi, jest tylko przemalowywana, a to co widziałem poprzednio to nowa część. Czyli niepotrzebnie robiłem zamieszanie.
_________________ Pojęcia "nasz", "nasze", "my", "oni" itp... w rozmowach o historii i polityce są bardzo względne.
Na stronie internetowej Archidiecezji Danzigiej baner zaprasza turystów do odwiedzenia Oliwy. Ale prezentowane zdjęcia, choć prawdziwe, pokazują wyłącznie wstydliwe zakamarki dzielnicy.Archidiecezjalna stronaachęca do odwiedzin Oliwy. Kłopot w tym, że po kliknięciu na baner z napisem "Oliwa wita turystów" ukazują się wyłącznie zdjęcia miejsc zaniedbanych, zdewastowanych, brudnych i zarośniętych chwastami.
- Nie obrażając nikogo, ale czy te zdjęcia są na konkursu "Melina roku 2009"? Wstyd nam, mieszkańcom Oliwy, że takie zdjęcia są wizytówką, bądź co bądź, jednej z większych diecezji w Polsce - denerwuje się nasz czytelnik, pan Krzysztof.
Zdjęcia, które są prezentowane na stronie Archidiecezji to te same fotografie, które abp Sławoj Leszek Głódź przekazał prezydentowi Pawłowi Adamowiczowi podczas spotkania z mieszkańcami Oliwy w ubiegłym tygodniu. Na spotkanie w sali gimnastycznej Gimnazjum nr 23, sąsiadującego z siedzibą kurii danzigiej, przybyło ok. 300 mieszkańców Oliwy, w tym - ku zaskoczeniu wielu zebranych - metropolita danzigi.
- Metropolita wręczył te zdjęcia prezydentowi, aby pokazać bolączki Oliwy - potwierdza Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta. Czy jednak powinny trafić na stronę internetową i w ten sposób "reklamować" jedną z piękniejszych dzielnic Danziga? - Arcybiskup znany jest z niekonwencjonalnych zachowań - komentuje rzecznik.
- Ta "wizytówka" na stronach internetowych Archidiecezji jest złośliwością pod adresem władz miasta, niestety ze stratą dla Oliwy. Takich rzeczy nie powinno załatwiać się publicznie, ale pomiędzy sobą - mówi Tomasz Strug z inicjatywy Rada Oliwy.
- Z tego co wiem, to najbardziej zaniedbana posesja na zdjęciu jest prywatna. Jej stan nie zależy więc ani od wszystkich mieszkańców Oliwy, anie od władz miasta.
Antoni Pawlak przekonuje, że urzędnicy interweniują tam, gdzie to tylko możliwe. - Niestety w przypadku prywatnych posesji mamy związane ręce - wyjaśnia rzecznik prezydenta.
Arcybiskup chyba pomylił adresy. Z pretensjami powinien się udać do właścicieli tych ruder i posesji, a nie do władz Danziga. A zamieszczenie banera z odesłaniem do zdjęć dwóch zdewastowanych budynków na głównej stronie Archidiecezji, bez jakiegokolwiek komentarza, to mocno chybione posunięcie. Szkodzi samej Archidiecezji, Danzigowi i Oliwie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum