Wolne Forum Gdańsk Strona Główna Wolne Forum Gdańsk
Forum miłośników Gdańska

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Deptaki
Autor Wiadomość
fritzek 
Oberkalarepa


Pomogła: 10 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Maj 2008
Posty: 3529
Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2008-12-11, 12:32   

[quote]
Piękna Długa. Tani projekt

Przetarg na koncepcję przebudowy reprezentacyjnych ulic Danziga - Długiej i Długiego Targu - budzi kontrowersje. Powód - jedynym kryterium przy wyborze pracowni architektonicznej jest cena. - To jak kupowanie kota w worku - oceniają konserwatorzy i architekci


Władze Danziga przyznają, że nawierzchnia tych ulic czasy świetności ma już za sobą. A teraz, po odnowieniu Piwnej czy Chlebnickiej, przyszedł czas na wizytówkę danzigiego Głównego Miasta. 1 grudnia Zarząd Dróg i Zieleni ogłosił przetarg na koncepcję architektoniczną rewaloryzacji Drogi Królewskiej (czyli ul. Długiej i Długiego Targu) oraz Długiego Pobrzeża, Pobrzeża Rybackiego oraz ul. Wartkiej. Cel to przywrócenie historycznego wizerunku tej części Głównego Miasta, a przede wszystkim zaznaczenie istnienia w przeszłości przedproży na ul. Długiej i wymiana nawierzchni, co ma podnieść atrakcyjność turystyczną tej części Danziga.

Przebudowa ma ruszyć po zakończeniu Euro 2012 i być prowadzona etapami. Według urzędników, wcześniej się nie uda, bo tyle czasu zajmie samo przygotowanie inwestycji.

- Od autorów koncepcji oczekujemy określenia rodzaju nawierzchni, jaki powinien się tam pojawić, by ulice stały się bardziej funkcjonalne i przyjazne pieszym. Liczymy na pomysły na zagospodarowanie tej atrakcyjnej przestrzeni publicznej, tak by zaczęła tętnić życiem - mówi Mieczysław Kotłowski, dyrektor danzigiego ZDiZ. - Zależy nam również na uporządkowaniu wywieszania przy tych ulicach szyldów i reklam oraz określenia wytycznych co do działalności ogródków gastronomicznych.

Rozstrzygnięcie przetargu już 18 grudnia.

Co wzbudziło kontrowersje? Jedynym kryterium w przetargu jest cena. Czyli pracownie, które będą chciały wykonać koncepcje, podadzą w swojej ofercie kwotę, za którą wykonają zamówienie. Wygra ta firma, która zaproponuje najniższą cenę.

- Podobny manewr zastosowały kiedyś władze Warszawy chcąc zagospodarować skwer Hoovera - mówi dr Krzysztof Domaradzki, urbanista i główny projektant odnowy Krakowskiego Przedmieścia w Warszawie. - Zgłosiło się kilka firm, wybrano najtańszą, której projekt trafił potem do kosza. Nie jestem zwolennikiem konkursów architektonicznych, ale przy tak ważnym dla miasta projekcie, warto było go zorganizować. Albo przynajmniej zorganizować przetarg ograniczony i zaprosić pracownie, co do których dorobku zawodowego nie mamy najmniejszych wątpliwości. Bo najważniejsza jest jakość, a nie cena.

Takiego samego zdania jest Ludwik Brzuskiewicz, konserwator zabytków, który odnawiał z żoną Barbarą m.in. danzigą Zbrojownię.

- To jak kupowanie kota w worku, istna loteria - uważa Brzuskiewicz. - Długa i Długi Targ to najważniejsze danzigie ulice, historyczny rarytas. Ten projekt ma być dobry, a nie tani.

Zaniepokojony jest również prof. Andrzej Januszajtis, znawca dziejów Danziga.

- To ostatnia szansa na odbudowę niektórych przedproży, wykorzystanie piwnic i przywrócenie Długiej rangi najpiękniejszej ulicy świata - mówi prof. Januszajtis. - W obecnej sytuacji obawiam się tylko, czy zostanie dobrze wykorzystana.

Mieczysław Kotłowski broni jednak swojej koncepcji przetargu. - Nad wykonawcą projektu cały czas będzie czuwała tzw. rada techniczna składająca się z konserwatora wojewódzkiego, miejskiego, przedstawicieli Muzeum Historycznego Miasta Danziga oraz magistratu - mówi dyrektor ZDiZ. - Zatem koncepcję będziemy analizować na każdym etapie, co da nam większą swobodę i kontrolę niż w sytuacji, w której - na ogłoszonym przez miasto konkursie - dostajemy kilka gotowych projektów. Bo przecież i te mogłyby nam się nie spodobać.
Katarzyna Włodkowska
Cytat:

źródło

I co wy na to? Fenomenalne kryteria, prawda? :red:
_________________
Rzaba żądzi!
Neufahrwasser...Neufahrwasser
 
 
 
villaoliva 
Administrator


Pomógł: 19 razy
Wiek: 95
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 6911
Skąd: Oliva
Wysłany: 2008-12-16, 14:12   

Czas na kolejny deptak.

Ulica Ogarna czeka na tłumy turystów

Cytat:
Fragment danzigiej ul. Ogarnej ma być deptakiem z restauracjami i kawiarniami. To pomysł urzędników na ożywienie tej części Głównego Miasta


- To jedna z piękniejszych danzigich ulic, a pełni rolę parkingu - uważa Ludwik Brzuskiewicz, konserwator zabytków, który odnawiał m.in. Zbrojownię. - Psa z kulawą nogą się tam nie uświadczy. Najlepiej widać to w trakcie Jarmarku św. Dominika. Na ul. Długiej tłumy, ledwo idzie się przecisnąć, a na Ogarnej cisza i spokój. Nie licząc parkujących tam aut.

Z takim wizerunkiem Ogarnej chcą skończyć gdańscy urzędnicy. Jak? Ogarna od ul. Garbary do ul. Pocztowej w 2010 r. ma się zamienić w deptak. Najpierw oczywiście zostanie wymieniona nawierzchnia - na bruk. Ruch samochodowy będzie możliwy tylko ul. Za Murami.

- Chcemy, by Ogarna tętniła życiem cały rok - mówi Maciej Lisicki, wiceprezydent Danziga ds. polityki komunalnej miasta. (...)

Miasto ma też plany co do parkingu zlokalizowanego przy ul. Ogarnej. Zostanie zlikwidowany, a w jego miejscu powstanie np. ogródek gastronomiczny lub - jeśli zgodzi się wojewódzki konserwator zabytków - miasto zainwestuje w niedużą zabudowę.

Browarna Ogarna

Ulica Ogarna do 1378 r. zwana była Browarniczą. Bo produkcja piwa była niegdyś danzigą specjalnością. Już w XIV w. właściciele browarów mieli swój cech, a w 1416 r. spisano ich w mieście 376. Na samej tylko ul. Ogarnej mieszkało ich 73. O tutejszych tradycjach do dziś świadczy nazwa ul. Słodowników (pochodząca od słodowni), "wchodząca" w Ogarną. W Danzigu warzyło się jasne piwo i cienkusz, zwany krolingiem. Produkowano także piwa stołowe i okrętowe. Najsłynniejsze i najdroższe było jednak piwo jopejskie, od którego pochodziła używana co najmniej od 1449 r. nazwa ul. Jopejskiej - dzisiejszej Piwnej. Określano je jako "ciemnorumiane, mocne i pijane, posilające, a jako syrop gęste".
_________________

W Oliwie... zawsze zielono www.staraoliwa.pl
 
 
 
villaoliva 
Administrator


Pomógł: 19 razy
Wiek: 95
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 6911
Skąd: Oliva
Wysłany: 2009-01-11, 21:27   

Z Długą się opamiętali.

Długa nie może być tania

Cytat:
Po interwencji "Gazety" Danzig unieważnił przetarg na przebudowę reprezentacyjnych ulic - Długiej i Długiego Targu. Jedynym kryterium przy wyborze pracowni architektonicznej miała być cena. Teraz równie ważna będzie jakość projektu
- Przedyskutowaliśmy sprawę raz jeszcze i uznaliśmy, że uwagi zawarte w artykule należy przemyśleć - mówi Mieczysław Kotłowski, szef Zarządu Dróg i Zieleni w Danzigu.


Przetarg na koncepcję architektoniczną rewaloryzacji Drogi Królewskiej oraz Długiego Pobrzeża, Pobrzeża Rybackiego i ul. Wartkiej ZDiZ ogłosił w grudniu. Cel - przywrócenie historycznego wizerunku tej części Głównego Miasta. Bardziej konkretnie chodzi o:
• wymianę nawierzchni
• tam, gdzie to możliwe przywrócenie przedproży
• uporządkowanie szyldów, reklam oraz działalności ogródków gastronomicznych
• nowe zagospodarowanie przestrzeni publicznej.

W efekcie Główne Miasto ma być atrakcyjniejsze i tętnić życiem. Ale urzędnicy uznali, że jedynym kryterium przetargu będzie cena. Czyli pracownie, które będą chciały wykonać koncepcje podadzą kwotę, a wygra ta, która zażąda najmniej. I wtedy przystąpi do pracy.

- Podobny manewr zastosowały kiedyś władze Warszawy chcąc zagospodarować Skwer Hoovera - komentował na naszych łamach dr Krzysztof Domaradzki, urbanista i główny projektant zmian na warszawskim Krakowskim Przedmieściu. - Zgłosiło się kilka firm, wybrano najtańszą, której projekt trafił potem do kosza. Nie jestem zwolennikiem konkursów architektonicznych, ale przy tak ważnym dla miasta projekcie, warto było go zorganizować. Albo ogłosić przetarg ograniczony i zaprosić pracownie, co do których dorobku zawodowego nie mamy najmniejszych wątpliwości. Bo najważniejsza jest jakość, a nie cena.

W danzigim przetargu wystartowały trzy firmy. Miasto zamierzało wydać na koncepcję ok. 200 tys. zł. Najniższa oferta wyniosła jednak 240 tys. zł. I dzięki temu można było przetarg unieważnić.

- W ciągu tygodnia podejmiemy decyzję, co do dalszych kroków - mówi Mieczysław Kotłowski. - Faktycznie, możliwości są dwie: przetarg ograniczony albo konkurs architektoniczny. Zatem koncepcję powinniśmy poznać do końca roku. Następnie zorganizujemy debatę publiczną, bo to zbyt ważne przedsięwzięcie, by ostateczną decyzję podejmować w zaciszu urzędu. Pod koniec 2011 r. powinien być gotowy projekt budowlany, co pokaże skalę finansową inwestycji. Przebudowa ruszy zaraz po zakończeniu Euro i będzie prowadzona etapami.


Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto
_________________

W Oliwie... zawsze zielono www.staraoliwa.pl
 
 
 
villaoliva 
Administrator


Pomógł: 19 razy
Wiek: 95
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 6911
Skąd: Oliva
Wysłany: 2009-04-07, 14:22   

Strefa prestiżu może się powiększyć.

Cytat:
Rajska i Heweliusza – strefą prestiżu?

– zaproszenie na debatę publiczną



Prezydent Miasta Danziga zaprasza na debatę publiczną

nt. „RAJSKA – HEWELIUSZA – STREFA PRESTIŻU – STREFA RUCHU PIESZEGO?”



data: 8 kwietnia 2009r.

godz. 17.00

miejsce: Nowy Ratusz, ul. Wały Jagiellońskie 1, Danzig, sala nr 204 (sala sesyjna Rady Miasta Danziga)


Dyskusja dotyczyć będzie sposobu określenia rangi miejsca w obszarze ulic Rajskiej
i Heweliusza oraz próby znalezienia odpowiedzi na pytanie - czy rejon ten ma być strefą ruchu pieszego - jeżeli tak – co z ruchem kołowym?
_________________

W Oliwie... zawsze zielono www.staraoliwa.pl
 
 
 
Henio 
Aspirant BeHaPe


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 167
Skąd: Nowy Port
Ostrzeżeń:
 4/3/4
Wysłany: 2009-04-07, 21:13   

villaoliva napisał/a:
czy rejon ten ma być strefą ruchu pieszego - jeżeli tak – co z ruchem kołowym?

Trajtki "pościć " Zielonym Mostem , a kołowe przez Starówką do "Trzech Krzyży".Tak jak to "drzewiej" bywało. A potem będzie można myśleć , czy inwestować w mosty , czy wiadukty , ewentualnie promy (całodobowe), bezpłatne. Tak jak to jest na całym świecie -NORMALNYM ŚWIECIE (nie mylić z Świecie Nad Wisłą) :-/
 
 
villaoliva 
Administrator


Pomógł: 19 razy
Wiek: 95
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 6911
Skąd: Oliva
Wysłany: 2009-04-11, 10:53   

Rajska będzie rajem dla pieszych?

Cytat:
Z ulicy wyniosły się praktycznie wszystkie punkty handlowe oraz gastronomiczne. Ich miejsce zajęły banki oraz firmy z sektora finansowego. Dalszej degradacji ulicy zapobiec ma przekształcenie jej w reprezentacyjny ciąg pieszy. W środę odbyła się debata publiczna poświęcona temu zagadnieniu.

- Pomysł przekształcenia ul. Rajskiej narodził się po tymczasowym wprowadzeniu zakazu ruchu podczas prac zabezpieczających spalony dach kościoła św. Katarzyny. Zamknięcie ulicy nie spowodowało znaczących utrudnień w ruchu. - mówi Maciej Lisicki, zastępca prezydenta Danziga.

Jednak pomysł przebudowy ulicy na deptak nie jest wcale nowy. Już w latach 70 -tych zakładano utworzenie placu przy budynku NOT (połączonego z postawieniem jeszcze jednego budynku) oraz wpuszczeniem ruchu kołowego w podziemny tunel.

Niestety na taki wariant nie możemy liczyć w najbliższym czasie. Miasto nie dysponuje odpowiednimi sumami pieniędzy na realizację takiego przedsięwzięcia.

- Można wyeliminować ruch kołowy bez chowania ulicy Rajskiej do tunelu. - zapowiedział Wiesław Bielawski, zastępca prezydenta miasta.

Zgodnie z planami urzędników, po przekształceniu ul. Rajskiej w deptak, ruch samochodowymi będzie odbywać się okrężną drogą: Gnilną , Łagiewniki oraz Stolarską . W rozładowaniu ruchu pomóc ma także pierwszy etap ul. Nowej Wałowej od Bramy Oliwskiej do wysokości ul. Rybaki Górne . Odcinek ten gotowy ma być w przeciągu najbliższych 2-3 lat. Z ruchu samochodowego wyłączony zostanie także krótki fragment ul. Heweliusza.

Przekształcenie ulicy Rajskiej w ciąg pieszo-spacerowy ma się przyczynić do zmiany jej funkcji. Miejscy planiści uważają, że spowoduje to pojawienie się wielu nowych lokali gastronomicznych. Miasto nie dysponuje jednak żadnymi innymi instrumentami, które mogłyby spowodować likwidację banków. Jest właścicielem zaledwie jednego lokalu. (...)
_________________

W Oliwie... zawsze zielono www.staraoliwa.pl
 
 
 
villaoliva 
Administrator


Pomógł: 19 razy
Wiek: 95
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 6911
Skąd: Oliva
Wysłany: 2009-06-13, 23:35   

To już postanowione.

Będą nowe deptaki

Cytat:
Na Piwnej pomysł sprawdził się doskonale, dlatego teraz postanowiliśmy ten projekt rozszerzyć. Chcemy, aby całe Główne Miasto tętniło życiem, a nie tylko najbardziej znane ulice, jak Długa i Długi Targ - tłumaczy Maciej Lisicki, wiceprezydent Danziga.

W wakacje w deptaki zamienione zostaną ulice: Kołodziejska, Tkacka, Garbary, Pocztowa oraz fragment Ogarnej (od ul. Pocztowej do ul. Garbary). Od 1 lipca do 31 sierpnia w godz. od 9 do 2 w nocy nie będą mogły po nich jeździć żadne samochody, nawet uprzywilejowane. Wszelkie dostawy do sklepów i lokali gastronomicznych będą musiały odbywać się rano. Jest tylko jeden wyjątek - ul. Ogarna zamknięta zostanie nie 1 lipca, a prawdopodobnie w połowie miesiąca (po zakończeniu remontu Podwala Przedmiejskiego).

Z powstania kolejnych sezonowych deptaków cieszą się właściciele znajdujących się przy nich lokali gastronomicznych. - To świetny pomysł, pokazał to ubiegłoroczny eksperyment z ul. Piwną - cieszy się Tomasz Wróblewski, właściciel lokali przy Kołodziejskiej i Piwnej. - Teraz kolejne ulice ożyją: więcej osób będzie po nich spacerować, więcej zatrzyma się tam na dłużej, wypije kawę, piwo, czy coś zje. Skoro ul. Kołodziejska ma być deptakiem, na pewno przy swoim lokalu urządzę nowy ogródek.
_________________

W Oliwie... zawsze zielono www.staraoliwa.pl
 
 
 
villaoliva 
Administrator


Pomógł: 19 razy
Wiek: 95
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 6911
Skąd: Oliva
Wysłany: 2009-07-01, 21:56   

Zmiany wchodzą w życie.

Piwna, Tkacka, Garbary, Kołodziejska zamknięte dla ruchu samochodowego do 15 września

Cytat:
Od dzisiaj mieszkańcy i turyści mogą swobodnie spacerować urokliwymi uliczkami Głównego Miasta. Ulicami Piwną, Kołodziejską, Tkacką i Garbary, w godz. 9 - 2, nie będą mogły przejeżdżać samochody, ponieważ ulice te stały się deptakami przeznaczonymi dla pieszych. Zmiany, które potrwają do 15 września, mają ożywić kolejne obszary zabytkowego Danziga.
_________________

W Oliwie... zawsze zielono www.staraoliwa.pl
 
 
 
Hochstriess 


Pomogła: 7 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 09 Maj 2008
Posty: 1312
Skąd: Wrzeszcz, Świńskie Łąki
Wysłany: 2009-07-02, 07:18   

I ożywią. To dobry pomysł. Piwna już odżyła.
A Straż Miejska pilnuje ;-)
 
 
 
villaoliva 
Administrator


Pomógł: 19 razy
Wiek: 95
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 6911
Skąd: Oliva
Wysłany: 2009-07-30, 07:33   

Piwna na moment się zatkała. Przez stragany.

Luźniej na Piwnej

Cytat:
Swoje nowe jarmarkowe oblicze ulica Piwna objawiła w niedzielę rano. Obstawiona około dwudziestoma straganami ze sztuką, rzemiosłem i różnościami zupełnie utraciła funkcję deptaku. Tymczasem taki był zamysł miejskich włodarzy, którzy kilka lat temu wyłożyli ją brukiem, a potem zdecydowali, by zamknąć ją dla ruchu pojazdów. Ucierpieli przede wszystkim turyści, którzy stracili możliwość podziwiania z odpowiedniej perspektywy niedawno odnowionej Wielkiej Zbrojowni i kościoła Mariackiego.

Narzekali też restauratorzy.

- Tłok spowodowany przez stragany odstrasza nam klientów. To miało być miejsce rekreacji, wytchnienia, a nie galeria handlowa - mówili.

Teraz humor im się poprawił.

- No, ale teraz jest lepiej i nawet te kilka stosik ze sztuką już tak nie przeszkadza, ale wręcz poprawia atmosferę ulicy - mówią.

Przeprowadzka straganów to efekt interwencji "Gazety", ale również niemal natychmiastowej reakcji Macieja Lisickiego, wiceprezydenta Danziga. To on, bijąc się we własne piersi za "przegapienie sprawy", namówił prezesa MTG do działania już w poniedziałek.

- Postaramy się, żeby w przyszłym roku straganów na Piwnej już nie było - mówi wiceprezydent.


Stragany trafiły między innymi na ul. Długą ha_ha_ha
_________________

W Oliwie... zawsze zielono www.staraoliwa.pl
 
 
 
adzygmunt 
adzygmunt

Wiek: 82
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 23
Skąd: z Małopolski
Wysłany: 2010-02-10, 12:52   

Codziennie spogladam na ulice Długa i Długi Targ przez kamery umieszczone na budynku w okolicy dawnego kina Leningrad. Co ma znaczyć ze w Danzigu jestem co roku od 74, ale zmian na bieżąco nie rejestruje. Gdańszczaninem jestem z krwi i kosci Mam zameldowanie z lipca 45 ale faktycznie bylismy w danzigu od połowu kwietnia tego roku!!!
Co mnie uderza: OHYDNE NAMIOTY PRZED SKLEPAMI. Może mieszkający na codzień nie widza tego ale dla mnie jest nie do przyjecia.
Te bzdurne ogródki piwne i inne nie upiekszaa miasta i traktu królewskiego. Pierwszy post w tym temacie traktował o zmianach w tym względzie po... euro 2012.
To co dumni ze swego miasta GDAŃSZCZANIE DOPUSZCZA DO KOMPROMITACJI tej historycznej części miasta?
To jest dla mnie nie do przyjęcia!!! Spłonę za Was Gdanszczanie ze wstydu !!!!!!!
_________________
Ukłony dla wszystkich, którzy zechcieli mię z życzliwością przeczytać
 
 
Pepo 


Pomógł: 10 razy
Wiek: 39
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 547
Skąd: Dolny Wrzeszcz
Wysłany: 2010-02-10, 15:21   

adzygmunt napisał/a:
Codziennie spogladam na ulice Długa i Długi Targ przez kamery umieszczone na budynku w okolicy dawnego kina Leningrad. Co ma znaczyć ze w Danzigu jestem co roku od 74, ale zmian na bieżąco nie rejestruje.

???

adzygmunt napisał/a:
Gdańszczaninem jestem z krwi i kosci Mam zameldowanie z lipca 45 ale faktycznie bylismy w danzigu od połowu kwietnia tego roku!!!


???
adzygmunt napisał/a:
Co mnie uderza: OHYDNE NAMIOTY PRZED SKLEPAMI.
historycznej części miasta?

Aha.

adzygmunt napisał/a:
To jest dla mnie nie do przyjęcia!!! Spłonę za Was Gdanszczanie ze wstydu !!!!!!!

???

Reasumując: poza trzecim cytatem, przyznam się szczerze, niewiele zrozumiałem z powyższego posta. Naprawdę. Chwilę posiedziałem, ale już sam nie wiem, jak kamera ma się do 1974 r., meldunek do krwi, coroczne przebywanie do nierejestrowania na bieżąco zmian. I na koniec ten dramatyczny apel o samozapłonie. A odnosząc się do estetyki ogródków piwnych - rzecz chyba gustu, bo moim zdaniem akurat na Długiej i Długim Targu ogródki są w miarę schludne - gorzej jest np. w rejonie Targu Węglowego. Ale fakt, mogą się i one nie podobać. Na pewno mocno ograniczają szerokość Traktu Królewskiego :)
 
 
adzygmunt 
adzygmunt

Wiek: 82
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 23
Skąd: z Małopolski
Wysłany: 2010-02-10, 23:41   

Może mało zrozumiale napisałem. Przyjmuję to.
Jednakowoż zauważam, że nie chcesz i Ty także wyjść naprzeciw. Masz prawo.
Gwoli wyjasnienia. Kamery w 74 na Długiej? Nawet UB nie miało takiego sprzętu.
Te po "przejsciach" ostatecznie zainstalowano ok. roku temu w tym miejscu. Można jedną z nich sterować i zaglądnąć gościom do talerza w ogródku piwnym.
Meldunek o "krwi" jak to Ty ująłeś znaczy tylko tyle, że mimo, iż nie ma mię na co dzień w Danzigu od 1974, to jestem z tym miastem związany bardzo emocjonalnie. Kamera pomaga mi zobaczyć zmiany, które przechodząc obok, po parę razy na dzień można nie zauważyć. Chcę przez to powiedzieć, że moim zdaniem ohydne namioty w żaden sposób nie pasują do historycznego wystroju traktu królewskiego i Gdańszczan stać musi na powrót do historycznego przeobrażenia miasta i tej ulicy
Chciałeś popisać się słowem "samozapłon". Także masz wolną wolę. Nie oznacza ono tylko tego samego zwrotu co - "spalić się ze wstydu" :oops: . Zajrzyj znakomity erudyto do wydawnictw: "Słownik synonimów" wyd. Świat Książki" Andrzej Dąbrówka, Ewa Geller, Ryszard Tulczyn oraz "Słownik frazeologiczny" tegoż wydawnictwa autorstwa Piotr Mildner-Nieckowski, Łukasz Mildner-Nieckowski.
Przytoczone przez Ciebie łacinskie powiedzenie: "de gustibus (non est disputandum)", nie może tu mieć zastosowania. Nie wszystko tą maksymą można usprawiedliwić - nawet bezguścia!!! :rozpacz:
Pozdrawiam, adz.
_________________
Ukłony dla wszystkich, którzy zechcieli mię z życzliwością przeczytać
 
 
Jarek z Wrzeszcza 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 296
Skąd: Wrzeszcz
Wysłany: 2010-02-10, 23:45   

Pepo napisał/a:

Reasumując: poza trzecim cytatem, przyznam się szczerze, niewiele zrozumiałem z powyższego posta. Naprawdę. Chwilę posiedziałem, ale już sam nie wiem, jak kamera ma się do 1974 r., meldunek do krwi, coroczne przebywanie do nierejestrowania na bieżąco zmian. I na koniec ten dramatyczny apel o samozapłonie.


:pivo: :pije: :hihi:
_________________
Blog Z Wrzeszcza - piszę o Wrzeszczu
 
 
 
Kuglow 
Szatan zjada


Pomógł: 12 razy
Wiek: 51
Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 804
Skąd: Marienburg
Wysłany: 2010-02-11, 00:56   

adzygmunt napisał/a:
Chciałeś popisać się słowem "samozapłon". Także masz wolną wolę. Nie oznacza ono tylko tego samego zwrotu co - "spalić się ze wstydu" :oops: . Zajrzyj znakomity erudyto do wydawnictw: "Słownik synonimów" wyd. Świat Książki" Andrzej Dąbrówka, Ewa Geller, Ryszard Tulczyn oraz "Słownik frazeologiczny" tegoż wydawnictwa autorstwa Piotr Mildner-Nieckowski, Łukasz Mildner-Nieckowski.
Przytoczone przez Ciebie łacinskie powiedzenie: "de gustibus (non est disputandum)", nie może tu mieć zastosowania. Nie wszystko tą maksymą można usprawiedliwić - nawet bezguścia!!! :rozpacz:
Pozdrawiam, adz.


Przy całym szacunku dla Twojego wieku pozwolę sobie dać Ci jedną radę , mianowicie niech Twój umysł nie daje się wyprzedzać palcom stukającym w klawiaturę. Najpierw przemyśl a później pisz i nigdy nie rób tych czynności odwrotnie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Partnerzy WFG

ibedeker.pl