Zdjęcie cmentarza sopockiego pod koniec lat 70 - tych. Dzisiaj zrobiłem porządki na grobie moich rodziców których widać na zdjęciu. Cmentarz ewangelicki nie istnieje i warto tam zapalić znicze. Może przypomnieć Paula Puchmüllera i innych których groby nie wiadomo gdzie były. To tylko apel do młodszych.
Wsród współczesnych grobów na tym cmentarzu,można w niektórych miejscach ujrzeć fragmenty grobów ewangelickich.Niestety źle są one traktowane.Na jednym z nich stoi...śmietnik inne zaś wykorzystane powtórnie-skuwając dawne napisy a umieszczjąc nowe.Całe szczęście że przetrwała chociaż kaplica grobowa rodziny Herbstów-zasłużonych bardzo dla Sopotu.Jeszcze kilka lat temu była zdewastowana straszliwie,obecnie wyremontowana.Żeby nie schodzić z tematu o akcji znicz,wszystkich zainteresowanych pozostałościami po dawnym cmenatzru ewangelickim w Sopocie odsyłam tu:
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 464 Skąd: Oliwa
Wysłany: 2009-10-30, 20:40
malkim napisał/a:
Żeby nie schodzić z tematu o akcji znicz, wszystkich zainteresowanych pozostałościami po dawnym cmentarzu ewangelickim w Sopocie odsyłam tu:
http://www.forum.eksplora...p?f=128&t=10845
Świetna dokumentacja. Przy okazji dnia Wszystkich Świętych już w latach 50 - tych chodziłem z ojcem po coraz bardziej dewastowanym cmentarzu. Dobrze że choć trochę pozostało jeszcze do uwiecznienia.
Na dzisiejszym placu manewrowym dworca PKS w Danzigu pochowano malarza Aleksandra Gryglewskiego. Przy płocie Politechniki leżą pacjenci szpitala wojskowego rozstrzelani przez Rosjan. Zapalcie Państwo dla nich świeczkę. Nikt inny prawdopodobnie tego nie zrobi
Danzig to miasto kilkudziesięciu nieistniejących cmentarzy. Mało kto wie, że plac dworca PKS to dawne cmentarze św. Piotra i Pawła oraz św. Katarzyny, a nekropolie sięgały zbocza Góry Gradowej. 130 lat temu został tu pochowany krakowski malarz Aleksander Gryglewski, który w Danzigu popełnił samobójstwo. A jak głosi plotka, w poważne kłopoty mógł go wpędzić Jan Matejko.
- Bo Matejko postanowił zakupić kilka cennych antyków, głównie tradycyjnych danzigich mebli i sprzętów. Krążyły wieści, jakoby Gryglewski poręczył za przyjaciela przed wierzycielami. Ale mistrz zwlekał z zapłatą za niektóre szczególnie kosztowne przedmioty. O pieniądze upomniał się komornik. To i fakt, że rok wcześniej Gryglewskiemu zmarła żona, mogło wpędzić go w depresję. 28 sierpnia 1879 r. rzucił się z okna Ratusza Głównomiejskiego na dziedziniec - opowiada Aleksander Masłowski z Akademii Rzygaczy, zrzeszającej miłośników Danziga. To tu, w Akademii, pięć lat temu narodził się pomysł, żeby co roku 1 listopada na każdej z zapomnianych nekropolii zapalić choć symboliczną świeczkę. Akcja "Znicz na każdym cmentarzu" zatacza coraz szersze kręgi, a lista nieistniejących nekropolii z kilkunastu pozycji rozrosła się do kilkudziesięciu.
(...)
Zapraszamy na filmowy spacer po zapomnianych nekropoliach i nieznanych grobach trójmiejskich cmentarzy. Film opowiada historie trójmiejskich cmentarzy i ludzi na nich pochowanych.
Pomogła: 10 razy Wiek: 48 Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 3529 Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2009-11-01, 18:56
lestat napisał/a:
Sopot bez komentarza
Widziałam na kirkutach, synagogach już różne bazgroły (najczęściej symbol słońca zawłaszczony przez pewną ideologię w XX w.), ale "anarchę" to widzę po raz pierwszy. Szkoda słów...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum