Pomógł: 50 razy Wiek: 54 Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 4794 Skąd: Gdynia Mały Kack
Wysłany: 2008-07-11, 14:23
Widoczek z cukrowni z obrotnicą do obracania wagonów kolejowych
A tak przy okazji kolejowych pamiątek związanych z Pelplinem, to w Sochaczewie można zobaczyć wąskotorowy parowóz przekazany przez cukrownię w Pelplinie na początku lat 70-tych.
Pelplin widok z cukrowni1.jpg
Plik ściągnięto 40355 raz(y) 75,88 KB
stamp [Usunięty]
Wysłany: 2008-07-18, 21:47 Re: Pelplin
villaoliva napisał/a:
Rynek w Pelplinie
Chyba to te samo miejsce Chociaż dzisiaj to już nie rynek
Pelplin.jpg
Plik ściągnięto 39162 raz(y) 381,68 KB
Ostatnio zmieniony przez feyg 2009-05-15, 20:43, w całości zmieniany 1 raz
No i jest moje miasteczko. Dysponuję małą kolekcją pocztówek oraz innych szpargałów. BARDZO chętnie i ZDECYDOWANIE kupię pocztówki z tego miasteczka - już zamieszczam ogłoszenie w odpowiednim dziale. Proszę zatem tam odpowiadać, lub pisać na priv.
I jeszcze jedno! Coś o historii cukrowni - właściciele - gdzie mieszkali, skąd byli - chodzi o czasy międzywojnia i wojny (II wojny)
jeśli ktokolwiek ma takie informacje, bardzo o nie proszę
Trochę spóźnione, ale lepiej późno niż wcale:
- A kto był dyrektorem?
- Antoni Kaczmarek, pan Antoni Kaczmarek. Pochodził ze Śląska, żonę miał Niemkę. Podawał się za Polaka, ale kiedy przyjmował nowego pracownika, pytał po niemiecku: Sprechen sie deutsch? Czy mówi pan po niemiecku? - Taki był z niego Polak, z naszego dyrektora Kaczmarka! Żona Niemka po niemiecku wychowywała mu syna Guntera i dwie córki. Niemieccy ziemianie, którzy obsadzili radę nadzorczą cukrowni, dobrze mu płacili za tę wierną służbę (...)
- Kaczmarkowie? - ciągnie dalej Michał Grabowski - O, to byli wielcy państwo. Mieszkali w piętrowej willi na terenie cukrowni(...)
-Na dole- mówi mechanik Grabowski - Kaczmarkowie mieli cztery pokoje i kuchnię, na górze sypialnie i pokoje gościnne. Dwa pokoje - jadalnia i pokój przyjęć - miały po 50 metrów kwadratowych. Służba mieszkała na poddaszu (...) Listonosz i każdy inny zwykły śmiertelnik mógł dochodzić jedynie do furtki, i tam musiał czekać na przybycie kogoś ze służby(...) W czasie wojny, jak przyszli Niemcy, zmienił nazwisko na Karsten!
Dyrektor Kaczmarek miesięcznie brał z kasy 2057,50zł - na dzień 30.11.1937
Zwykli robotnicy miesięcznie po 100, ale tylko w sezonie, jak pracowała cukrownia. Byli przecież tylko Polakami.
w/w informację pochodzą z książki - Alojzy Męclewski - Pelplińska jesień.
Na razie moja pasja bardzo szybko się rozwija i nie miałem okazji przeanalizować niektórych posiadanych materiałów. GRUBO mi się wydaje, że Willa dyrektora - to właśnie ta zaznaczona strzałką. Obecnie w tym miejscu, tuż przy torach (na skarpie przy rzece) stoi mały jednorodzinny domek.
Pomógł: 50 razy Wiek: 54 Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 4794 Skąd: Gdynia Mały Kack
Wysłany: 2009-01-19, 17:43
Akcja cukrowni w Pelplinie z roku 1941, należąca do Dr. Alberta Geschke z Wielkich Walichnowych . Dzięki temu że opublikował artykuł "Deutscher Niederungsbauer im Stromland der Weichsel. Der Versuch einer Charakterstudie" w Westpreussenjahrbuch Bd. 25 (Münster 1975, S. 113)w sieci jest notka o nim. Wiadomo że urodził się Wieldządzy powiat Wąbrzeźno:
Cytat:
Geschke, Albert, Dr. phil., Landwirt, * 12.2.1892 in Villisaß Kr. Briesen. Abitur in Danzig. Studium der Philosophie, Geschichte, Volkswirtschaft und Landwirtschaft in Königsberg/Pr. und Danzig. Bewirtschaftete das Familiengut Groß Falkenau Kr. Dirschau. Nach 1945 Landwirt, Sachbearbeiter bei der Landwirtschaftskammer Hannover und Treuhänder zur Seßhaftmachung des vertriebenen Landvolkes. Lebt in Minden. (1974!)
Widzę, że nikt nic nie piszę, to dodam mój "NOWY" nabytek. Zdjęcie z czasów okupacji. Dawny rynek, ul. Kolejowa
Pelplin.jpg
Plik ściągnięto 39822 raz(y) 49,07 KB
Jarek z Wrzeszcza Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 297 Skąd: Wrzeszcz
Wysłany: 2009-02-11, 23:50
Słowianin napisał/a:
No i jest moje miasteczko.
No i w pewien sposób także moje
Słowianin napisał/a:
Dysponuję małą kolekcją pocztówek oraz innych szpargałów. BARDZO chętnie i ZDECYDOWANIE kupię pocztówki z tego miasteczka - już zamieszczam ogłoszenie w odpowiednim dziale.
Pocztówek, niestety, nie posiadam, za to chętnie pooglądam Twoje
Pomógł: 50 razy Wiek: 54 Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 4794 Skąd: Gdynia Mały Kack
Wysłany: 2009-04-27, 23:21
Kösternitz napisał/a:
Jeszcze jedna pocztówka z widokiem na okolice cukrowni i linię kolejową.
Zastanawiam się czy jest to linia normalno czy wąskotorowa ?
To co widać to bocznica normalnotorowa, ale była także wąskotorowa. Osobliwością było skrzyżowanie obu bocznic na terenie cukrowni - dwupoziomowe za pomocą zwodzonego wiaduktu. Widać je na mapie topograficznej z roku 1910. Na czerwono zaznaczyłem tor cukrowniczej kolejki wąskotorowej:
Pelplin mapa 1910.jpg
Plik ściągnięto 39350 raz(y) 188,63 KB
_________________ Kto głośny jak dzwon, ten pusty jak on...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum