malgos
Dołączyła: 10 Maj 2008 Posty: 3 Skąd: Kwidzyn
Wysłany: 2008-10-07, 20:35 Dzieje się w Kwidzynie
Pozwolę sobie wkleić jako cytat zaproszenie dla osób zainteresowanych tematem.
Kwidzyn jako "inne" miasto zaprasza na wykład
Cytat:
Klub Małej Ojczyzny Kwidzyńskiej, Biblioteka Miejsko-Powiatowa w Kwidzynie, KCK, oraz Stowarzyszenie Promocji Medialnej "e-Kwidzyn" serdecznie zapraszają na wykład:
Początki i rozkwit kolei w Kwidzynie w spojrzeniu po 60 latach
Wykład odbędzie się w sali audytoryjnej KCK 15.10.2008 o godz. 17:00.
Naukowcy potwierdzili, że trzy szkielety z katedry św. Jana Ewangelisty w Kwidzynie należą do XIV-wiecznych wielkich mistrzów krzyżackich. To jedyne w Europie pochówki najwyższych dostojników zakonu krzyżackiego
W ubiegłym roku w prezbiterium kwidzyńskiej katedry archeolodzy odkopali trzy szkielety. Wiele wskazywało na to, że są to szczątki trzech mistrzów zakonu krzyżackiego: Wernera von Orselna, Ludolfa Koenig von Wattzau oraz Henryka von Plauena. Żeby potwierdzić tę tezę, Urząd Miasta w Kwidzynie zlecił interdyscyplinarne badania ośrodkom naukowym z Torunia, Łodzi i Krakowa.
- Badania wykazały, że na 95 procent w kryptach znajdują się wielcy mistrzowie - mówi Bogumił Wiśniewski, historyk z Urzędu Miasta w Kwidzynie.
Badania antropologiczne wykazały, że trzy szkielety znalezione w krypcie należały do mężczyzn, zmarłych w wieku od 45 do 60 lat, czyli jak na średniowiecze - starczym. Mimo podeszłego wieku mężczyźni byli w dobrej formie fizycznej, nie chorowali w młodości, nie przechodzili np. szkorbutu.
- Badając jeden ze szkieletów odkryliśmy zmiany zwyrodnieniowe kręgów oraz stawów kolanowych, które mogą świadczyć o tym, że mężczyzna posługiwał się mieczem oraz spędzał sporo czasu w siodle - tłumaczy dr Tomasz Kozłowski z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Naukowcy przeprowadzili również badania genetyczne - materiał pobrano z kości. Dowiodły one, że pochowani mężczyźni byli podatni na infekcje, mieli skłonności do gruźlicy oraz chorób umysłowych. Przekazy historyczne mówią, że na chorobę psychiczną cierpiał mistrz krzyżacki Werner von Orseln. Również badania dendrochronologiczne trumien wykazały, że pochodzą one z czasów, gdy odbywały się pogrzeby mistrzów.
Kropkę nad "i" stawia dr Małgorzata Grupa z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu: - Po ponad rocznych badaniach jedwabiu, które odnaleźli archeolodzy, jestem przekonana, że w katedrze w Kwidzynie zostali pochowani wielcy mistrzowie.
Archeolodzy dostarczyli naukowcom najbogatszą w Polsce kolekcję XIV-wiecznych jedwabiów.
- To był najdroższy produkt ówczesnego świata, materiał władców - tłumaczy dr Grupa. - Szczątki odziane były w jedwabne płaszcze, podbijane również jedwabną podszewką, z tego samego materiału wykonano pasy oraz bieliznę. Niektóre znalezione fragmenty przetykane były złotem, coś takiego w tamtych czasach to był prawdziwy skarb.
Dr Roman Czaja z UMK w Toruniu przenalizował wydatki XIV-wiecznego podskarbiego malborskiego: - Jedwab kupowano wyłącznie na potrzeby wielkich mistrzów.
Pozostaje odpowiedzieć na pytanie: dlaczego mistrzów krzyżackich pochowano w Kwidzynie, a nie w Malborku? Wszyscy trzej mieli jakąś skazę na biografii. Werner von Orseln był zwolennikiem zawarcia pokoju z Polską, Ludolfa Koeniga obarczano odpowiedzialnością za spalenie przez Litwinów dużej części państwa zakonnego, a von Plauen znany był z brutalności i rządów żelaznej ręki. Współcześni uznali więc, że nie powinni dzielić miejsca spoczynku z władcami, co do których nie było zastrzeżeń.
Bogumił Wiśniewski, historyk z Urzędu Miasta w Kwidzynie: Rozpoczynając badania w katedrze św. Jana Ewangelisty, chcieliśmy odnaleźć grób słynnej średniowiecznej mistyczki, błogosławionej Doroty z Mątowów, która w 1394 roku dała się żywcem zamurować w celi. Natrafiliśmy na inne niezwykłe znalezisko - jedyne w Europie groby wielkich mistrzów krzyżackich. Burmistrz i Rada Miejska, w porozumieniu z proboszczem kościoła, zamierzają w przyszłym roku otworzyć w katedrze mini-muzeum. Wyeksponujemy wydobyte przez archeologów szczątki, zostaną również odtworzone jedwabne szaty, w których mistrzów zostali pochowano.
Bartosz Gondek, Dorota Karaś
Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto
_________________ Kto głośny jak dzwon, ten pusty jak on...
Czyli to jak pamietam to tych trzech z fotek? (Stan na na 2005) W ogóle Kwidzyn to fajne miasto, można sobie strzelić fotkę z harmatą . A sama katedra to poezja.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum