Pomógł: 19 razy Wiek: 95 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 6911 Skąd: Oliva
Wysłany: 2009-10-09, 21:10
Pałac i Kościół św. Franciszka z Asyżu istnieją.
Ciekawa historia ze strony Zamki Polskie
Cytat:
Nie jest znana nawet przybliżona data powstania obronnej siedziby w Wytownie. Na pewno istniała w XVII wieku. Od XVI do XVIII wieku nieprzerwanie właścicielem wsi był ród von Ramel, którego przedstawiciele pisali się "z Wytowna" (wtedy Weitenhagen). Im można zatem przypisać budowę fortalicjum.
Jak wykazuje lustracja z 1717 roku, wieś była wtedy podzielona na część należącą do Gneomara Reinholda von Rhein i Joachima Doringa von Ramel. W połowie XVIII wieku von Ramelowie przebudowali starą obronną siedzibę lub zbudowali w stylu późnobarokowym nowy dwór na starych fundamentach, zachowując przy tym fosę. W 1773 połączone już Wytowno odziedziczył kpt. Karl Ludewig Bogislav von Ramel. W 1778 przejął go Joachim von Bandemer, a następnie jego syn Wilhelm. Rodzina ta musiała być spokrewniona z von Ramelami, ponieważ w XIX wieku to oni ponownie są wymieniani jako właściciele wsi - aż do poczatku XX wieku, gdy znowu przejeli ją von Bandemerowie. Wilhelm von Ramel ok. 1910 dokonał kolejnej przebudowy swojej siedziby i nadał jej obecny wygląd. Do wschodniej strony dobudowano wtedy boczne skrzydło. W czasie II wojny św. we dworze funkcjonował obóz dla robotników przymusowych, a w 1945 roku kwaterowali tu sowieccy generałowie. Dwór przetrwał więc wojnę w dobrym stanie, ale brak gruntownego remontu pogarszał z czasem jego stan. Z konieczności pozostawiony przez właściciela bez opieki, od końca XX wieku popada w ruinę.
Cytat:
W rezydencji w Wytownie w 1926 roku przebywał prezydent Niemiec, feldmarszałek von Hindenburg. Przybył tu na ślub swojego wnuka von Brockhausen-Grossjestina z Wierą von Bandemer.
Cytat:
Dwór z parkiem jeszcze w latach 90-tych XX wieku był w całkiem niezłym stanie. Działał tu ośrodek kolonijny. Wszystko było zadbane i oświetlone. Potem obiekt przejął prywatny właściciel - dziennikarz pracujący w Słupsku. Rozpoczął on remont i... uciekł z kraju, gdy zaczeła go ścigać prokuratura. Od tego czasu dwór niszczał i dodatkowo był systematycznie dewastowany przez szabrowników. Po wniknięciu w temat, odkryłem szczegóły tej niecodziennej historii. Wspomniany dziennikarz to Jerzy Izdebski - potomek szlacheckiej rodziny pieczętującej się herbem Pomian.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum