Pomógł: 19 razy Wiek: 95 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 6911 Skąd: Oliva
Wysłany: 2013-03-07, 15:55 Remont Pomnika Ofiar Pożaru w Hali Stoczni Danzigiej
Trochę jestem wstrząśnięty informacją, którą otrzymałem od ZDiZ.
Cytat:
Rozpoczął się remont Pomnika Ofiar Pożaru w Hali Stoczni Danzigiej. Upływający czas,
warunki atmosferyczne oraz wykorzystane do budowy pomnika stare elementy spalonej
hali widowiskowej (kolumny, na których położona jest metalowa belka, tylna ściana)
spowodowały szybko postępującą erozję cegieł. Pomnikowi groziła rozbiórka.
Dlatego też, całość została już zabezpieczona. (...)
Kiedy pozwolą na to warunki atmosferyczne, wykonane zostaną nowe kolumny. Spocznie
na nich, wspierana żelbetonowymi cokołami - odnowiona belka z napisem ‘Zycie, choć
piękne, tak kruche jest’. Wymurowana zostanie też na nowo tylna ściana pomnika (pokryta
będzie cegłą klinkierową). Odnowiony i zamontowany na nowo będzie napis ‘zrozumiał ten,
kto otarł się o śmierć’.
Koszt prac: ok. 36 tysięcy złotych.
Całość zakończy się do 15 maja
Byłem na tym koncercie. Kolumny są ostatnim, oryginalnym fragmentem wyjścia z dawnej hali. To było tragiczne wyjście, zamknięte kratami rozpiętymi pomiędzy tymi kolumnami. Przy tych kolumnach rozgrywał się prawdziwy dramat.
wikipedia
Cytat:
Wszyscy rzucili się do jedynego znanego im wyjścia z hali - głównego wyjścia, które nie było w pełni drożne. Właśnie w tym korytarzu rozegrały się najbardziej dramatyczne sceny. Ludzie przewracali się o siebie nawzajem i byli parzeni gorącym powietrzem.
Jak można zbudować nowe kolumny? Dlaczego, przy dzisiejszej technice nie można zachować tych niemych świadków smutnej historii naszego miasta???
Pomógł: 10 razy Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 934 Skąd: Orunia
Wysłany: 2013-03-09, 22:15
Starych słupów nie trzeba rozbierać; wystarczy przenieść z nich obciążenie na nowe słupy, których może nawet nie bedzie widać (bo ewentualnie zostaną wykonstruowane wewnatrz ściany). Od zarządcy obiektu zależy, czy podejdzie do remontu "po konserwatorsku" - zachowując maksimum autentycznej substancji.
Autor pomnika, rzeźbiarz Tadeusz Sycz, twierdzi, że jest mu trochę przykro, ale plany renowacji pomnika akceptuje.
- Kolumny faktycznie pękają, wystarczy mocniej uderzyć młotkiem i rozpadną się w oczach - przyznaje. - Jest to trochę przykre, wiadomo, każdy oryginalny element jest najlepszy, ale rozumiem, że to pewien konsensus. Dlatego, niechętnie, ale się zgadzam. Żałuję tylko, że ktoś wcześniej się za to nie zabrał, bo może wtedy kolumny udałoby się uratować, ja już kiedyś zgłaszałem, że w belce zasklepiono otwory, przez co woda spływała po kolumnach i to doprowadziło do ich zniszczenia.
Dołączył: 09 Mar 2013 Posty: 2 Skąd: Gdańsk/Baden-Wurtemberg
Wysłany: 2013-03-10, 10:01
Proponuje zrobic ,matryce,negatywy,silikonowe z orginalow kolumn...a nastepnie odlac pozytywy w betonie,lub innym tworzywie..
_________________ ,,A pan myslisz,że chaotyczne kombinacje efemerycznych pryncypiów są w stanie zdeterminować neutralną cywitatywę absolutnego relatywizmu immanentno-transcendentalnej solipsystycznej jazni ?,,<<-------------------------------------------------------
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum