Pomogła: 10 razy Wiek: 48 Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 3529 Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2012-04-13, 20:12
Ano! I jak dzieciak wlazł w miejsce, w które włazić nie powinien i sobie coś zrobił, to jeszcze mógł liczyć na wciry w domu.
Poważnie rzecz biorąc, to jest dosyć ciekawe, bo przecież fotografie "naszego" uszkodzonego domu pojawiały się już datowane na kilka-kilkanaście tygodni po całym wydarzeniu. Stan ruiny był identyczny jak tuż po wrześniowych walkach, tylko brak liści na okolicznych drzewach i krzakach potwierdzał upływ czasu.
Pomógł: 12 razy Wiek: 51 Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 804 Skąd: Marienburg
Wysłany: 2012-04-14, 13:28
Tu rodzą się kolejne pytania , mianowicie kiedy rozpoczęto rozbiórkę zniszczonego domu i czy pozostawienie go w tym stanie przez kilka - kilkanaście tygodni (?) nie miało na celu propagandowego uzasadnienia i wytłumaczenia ludności miejscowej powodu tak długich walk o placówkę na Westerplatte (zaciekła obrona Polaków).
To takie tam moje gdybania które mi się nasunęły w związku z powyższymi zdjęciami.
_________________ Jeśli na ścianie widzisz białego szczura a w oknie odwróconego kota , to wiedz że coś się dzieje.
Hen Zing
Wiek: 59 Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 124 Skąd: Nowy Port
Wysłany: 2012-07-25, 20:21
Znalazłem takie zdjęcie . Dom na pierwszym planie miał piętro i poddasze. Ostał się jeno parter. zwracam uwagę na kikut drzewa po lewej. Podobnie wygadały drzewa na Westerplatte.
M110.jpg Zniszczony dom
Plik ściągnięto 23763 raz(y) 111,47 KB
Hen Zing
Wiek: 59 Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 124 Skąd: Nowy Port
Wysłany: 2012-07-25, 20:50
Tak przy okazji... czy ta sama salwa nie zniszczyła też dźwigu koło mag. Anker?
Pomógł: 12 razy Wiek: 51 Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 804 Skąd: Marienburg
Wysłany: 2012-07-26, 21:14
Świetne zdjęcie !!! Powoli także skłaniam się ku przypuszczeniu Hen Zinga odnośnie budynku , jednak myślę że dźwig koło Ankera można zaliczyć na nasze konto.
_________________ Jeśli na ścianie widzisz białego szczura a w oknie odwróconego kota , to wiedz że coś się dzieje.
Pomógł: 2 razy Wiek: 62 Dołączył: 17 Wrz 2009 Posty: 607 Skąd: Gdańsk-Dolne Miasto
Wysłany: 2012-07-26, 21:44
Hen Zing napisał/a:
Wysnuję przypuszczenie że salwa S-H nie "zawadziła" o budynek... ona przeszła przez jego środek.
po przeczytaniu i przejrzeniu całego wątku w pełni zgadzam się z powyższą opinią, dodam że według mnie przeszła na poziomie I piętra.Mnie zainteresowały zniszczenia budynku obok, wydaje się że oberwał od strony Westerplatte, ciekawe od kogo? Być może od ostrzału z zatoki kiedy to salwy niemieckich okrętów przenosiły nad Westerplatte i spadały na Nowy Port. Jako ciekawostkę mogę podać fakt znalezienia niewypału na cmentarzu w N.P.podczas kopania grobu jakieś 3 lata temu ,sądzę że był to właśnie pocisk z niemieckich torpedowców .
Hen Zing
Wiek: 59 Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 124 Skąd: Nowy Port
Wysłany: 2012-07-27, 20:27
No to jedziemy!!
100.jpg
Plik ściągnięto 23674 raz(y) 74,51 KB
Hen Zing
Wiek: 59 Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 124 Skąd: Nowy Port
Wysłany: 2012-07-27, 20:31
Jeszcze świętują
102.jpg
Plik ściągnięto 23670 raz(y) 57,18 KB
Hen Zing
Wiek: 59 Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 124 Skąd: Nowy Port
Wysłany: 2012-07-27, 20:35
Coś niesamowitego.
Pocisk minął o włos dom w środku.
Jutro poszperam... mam gdzieś jeszcze jedno ujęcie... chyba.
101.jpg
Plik ściągnięto 23671 raz(y) 57,86 KB
Hen Zing
Wiek: 59 Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 124 Skąd: Nowy Port
Wysłany: 2012-07-27, 20:53
slowik45 napisał/a:
Hen Zing napisał/a:
Wysnuję przypuszczenie że salwa S-H nie "zawadziła" o budynek... ona przeszła przez jego środek.
po przeczytaniu i przejrzeniu całego wątku w pełni zgadzam się z powyższą opinią, dodam że według mnie przeszła na poziomie I piętra.Mnie zainteresowały zniszczenia budynku obok, wydaje się że oberwał od strony Westerplatte, ciekawe od kogo? Być może od ostrzału z zatoki kiedy to salwy niemieckich okrętów przenosiły nad Westerplatte i spadały na Nowy Port. Jako ciekawostkę mogę podać fakt znalezienia niewypału na cmentarzu w N.P.podczas kopania grobu jakieś 3 lata temu ,sądzę że był to właśnie pocisk z niemieckich torpedowców .
Trafienie przez torpedowce jest mało prawdopodobne.. z morza były (są) widoczne latarnia morska i kościół. Inaczej mówiąc okręty musiały by prowadzić ogień w kierunku kościoła . Najłatwiej popełnić błąd w odległości ale nie kierunku. Muszę jednak przyznać że położenia niemieckich torpedowców nie znam
Mam gdzieś fotę na której po budynku nr 2 nie ma śladu natomiast nr 1 jeszcze stoi. Może zamieszczone wcześniej zdjęcie przedstawia budynek w trakcie rozbiórki. Gruzu wokół jak by mało.
Niewypał .. puszczając wodze fantazji mógł pochodzić z polskiej "75" Biorąc pod uwagę zniszczenia z 1945 r. niewypały mogą pochodzić od każdej walczącej strony
Ostatnio zmieniony przez Hen Zing 2012-07-27, 20:59, w całości zmieniany 1 raz
Potomek byłych właścicieli tego domu publikował w latach 60 swoje wspomnienia w "Unser Danzig". Jego rodzice opowiadali mu, że zniszczenia spowodował "oddech" pocisków drugiej salwy pancernika. Bezpośrednie trafienie pociskiem burzącym lub granatem kalibru 280 mm, by ten domek po prostu zlikwidowało. Pocisk 75 mm zaś by takich zniszczeń nie spowodował.
O błąd w kierunku ostrzału stosunkowo łatwo: wystarczy wadliwie działający żyrokompas lub przy celu poza zasięgiem widoczności, niedokładna mapa. Ponoć jeden z torpedowców strzelających z morza miał wadliwy żyrokompas.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum