Wysłany: 2010-06-18, 12:14 Kafel z Kolbud / Kachel aus Kahlbude bei Danzig
Cześć,
mam intrygujacy mnie kafel z datą 1739. Może ktoś z Was będzie mógł zaspokoić moją ciekawość. Nie spotkałam się z takim zdobieniem i próbuję sobie wyobrazić jak wygladał z nim piec. Czy były obok kafle z innymi zabytkami Danziga?, może powstał na specjalne zamówienie? Spotkaliście sie z takim wzorem? Na pieczątce firmy jest napis:" Ofen-u Ohamotte-Fabric, Artur Hubler, Kahlbude". Czy ktoś ma jakieś informacje o tej wytwórni w Kolbudach? Będę wdzięczna za informacje i chętnie zobaczyłabym inny egzemplarz tak malowanego kafla, bo mój trochę w piecu popłynął.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez ezet 2010-06-19, 20:23, w całości zmieniany 3 razy
Tak, po lekturze linku Fenixa (dziękuje, bardzo ciekawy) muszę to przyznać z żalem. Miałam co prawda rozterki przy odczytywaniu daty na kaflu, bo druga cyfra perfidnie uszczypana, a to co widoczne nie przypomina napisanej niżej 9, to wolałam rozstrzygnąć ją na jego i moja korzyść. Na szczęście to nie zmniejszyło mojego dla niego zachwytu. Skoro jest młody, to mam nadzieję, że uda mi się dowiedzieć więcej o tej serii. Przykro mi tylko, że tytuł tematu może wprowadzać w błąd.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez ezet 2010-06-18, 16:16, w całości zmieniany 1 raz
Wygląda na to, że mamy producenta kafli z Kolbud... i do tego masona!!! Wprawdzie pan Artur zmarł w 1938 roku, ale takie stemple, jak ten odciśnięty na kaflu, używane były również jakiś czas po śmierci wytwórcy: http://www.gwohlgemuth.de/arthurmax.html
Niestety Ezet się myli. Właścicielem fabryki kafli był nie Artur Max, ale Artur Julius. Artur Max był tylko zdunem i współpracownikiem brata. Tu więcej zdjęć z rodzinnej strony Hüblerów: http://starypruszcz.pl/fo...php?p=8305#8305
Niestety Ezet się myli. Właścicielem fabryki kafli był nie Artur Max, ale Artur Julius. Artur Max był tylko zdunem i współpracownikiem brata.
Doldar, zapewne masz rację, jednak wydaje mi się mało prawdopodobne, że współpraca obu braci sprowadzała się do tego, iż "jeden produkował, a drugi ( mason, Arthur Max Paul Hübler) montował kafle w piecach" (jak napisałeś dzisiaj na Forum Stary Pruszcz). Nie przy tej skali produkcji. To, że był wyuczony w zduńskim fachu nie znaczy, że do końca życia lepił piece.
Jako ciekawostkę można też podać, że dawniej zdunami nazywano garncarzy, gdyż zajmowali się także wytwarzaniem kafli i stawianiem pieców.
Fenix, widzę, że za sprawą kafla zaprezentowanego przez Kryzanę na Wolnym Forum Danzig rozwinął się na Forum Stary Pruszcz temat Kolbudy / Kahlbude: http://starypruszcz.pl/fo...php?p=8305#8305 . Byłoby jednak sympatyczniej, żeby obok zdjęć kafla (bez podania źródła fotek) znalazł się tam link do tego wątku na WFG.
Dokładna nazwa firmy to Ofen- und Tonwerke A.- G. Danzig, a to, że napisałem "jeden produkował, a drugi ... montował kafle w piecach" to trochę uogólniłem. Jak wynika z nazwy firmy to zajmowała się ona produkcją kafli i wyrobów glinianych, w tym ceramicznych. Coś mi się zresztą wydaje po przestudiowaniu życiorysów obu Hüblerów, że raczej mogli oni być kuzynami, o czym świadczy np. inne miejsce urodzenia. Trochę to dziwne, aby bracia mieli jako pierwsze imię Artur, ale może się mylę. Druga ciekawa rzecz, to to w jakim celu Albert Max używał przy pracy białego fartucha laboratoryjnego.
A co oznacza "Ohamotte" i "Chamotte"? W oficjalnym wykazie firm za rok 1924 figuruje "Ofen- und Tonwerke". Podobnie w rozporządzeniu o podziale gruntów z 1928. Jak się okazuje byli to jednak bracia - Jeden pisał się Arthur Max Paul, a drugi Artur Julius. Ich ojcem był Paul Reinhold Hübler, mistrz garncarski, katolik, ur. 8.12.1850 w Grottkau, zm. 01.09.1915 w Gollwitz. Bracia mieli jeszcze 2 siostry - Friedę i Olgę Wilde.
Czyli termin francuski - cegły szamotowe tzw. szamotki. Dzięki. A więc reasumując firma to kafle i wyroby ceramiczne m.in. cegły, może i dachówki. Zmieniła nazwę po 1928 roku. Domniemuję i chyba słusznie, że wcześniej co najmniej do 1903 roku w tym miejscu była cegielnia, która funkcjonowała też po 1945 roku, po czym została upaństwowiona.
Kafel z takim samym stemplem znaleziono na terenie budowy Madisona. A zainteresowani mogą go sobie obejrzeć pod adresem: http://forum.dawnydanzig.pl/viewtopic.php?t=783
Ostatnio zmieniony przez ezet 2010-06-19, 21:12, w całości zmieniany 4 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum