W poniedziałek 9 lutego 2009 roku Wspólnota Mieszkaniowa „Bankowiec" udostępniła publiczności „Mini Muzeum" w swojej kamienicy.Nie jest to zwyczajny blok mieszkalny, lecz jeden z najpiękniejszych budynków reprezentujących klasyczny modernizm gdyński (wpisany do rejestru zabytków 21.10.1983 roku). To zarazem jeden z największych beneficjentów Miasta (od 2002 do 2008 roku wysokość dotacji wyniosła 546.048,64 zł.), które od kilku lat dotuje remonty zabytków gdyńskich.
Najstarszą mieszkanką Wspólnoty jest pani Jawień, która w styczniu obchodziła 100 urodziny. Mieszkają też panie zameldowane w 1938 roku, które swoimi opowieściami odtworzyły obraz z przeszłości kamienicy. W roku 2007 z inicjatywy Marii Piradoff Link pojawił się pomysł stworzenia kroniki budynku, będącej zapisem najważniejszych wydarzeń i osób związanych z kamienicą. Jej zapał i zaangażowanie udzieliły się wszystkim mieszkańcom, który postanowili udostępnić swoje pamiątki i zdjęcia.
W Mini Muzeum znalazły się oryginalne elementy wyposażenia mieszkań i części wspólnych, dokumentacja nieruchomości oraz zdjęcia zrobione wewnątrz mieszkań. Starsi z sentymentem, a młodzi z zaciekawieniem zapewne obejrzą m.in. magiel ręczny sprzed wojny - do dziś zresztą używany przez lokatorów. Zwiedzający zobaczą także pomieszczenia ze schronem i jego wyposażeniem oraz wyposażenie części wspólnych - tablice mosiężne z listą lokatorów i numerami mieszkań, wmurowane skrzynki na listy, wyposażenie klatek schodowych w marmury i elementy kamienne. To pod tym budynkiem zaprojektowano pierwszy w Gdyni podziemny garaż...
Mini Muzeum znajduje się przy ul. 3 Maja 27/31 w Gdyni - 5 klatka, wejście od podwórza przez główną bramę przy kawiarni „Cyganeria", od 3 Maja lub od ul. Batorego. Należy dzwonić na domofon do biura Wspólnoty. Na podwórzu przy klatce 5 - domofon również - biuro Wspólnoty i tabliczka - Mini Muzeum. Zwiedzanie: wtorek i czwartek godz.16.00 - 18.00 oraz środa: 10.00 - 12.00.
Obsługiwałem taki magiel a dokładnie kręciłem tym kołem. Troszkę przaśne to było gdyż obecnie nie używam ani magla ani żelazka i żyję, (nie wyglądam na niechluja). Magiel znajdował się w Orłowie, piękne czasy to były.
Niejedną noc spędziłem pod 27ką Biura mieliśmy w tej kamienicy na początki 90tych.
Trzeba przyznać, ze wspólnota tam była zawsze silna i pomysłowa.
_________________ Za Millerem: Niech żyje alternatywa dla mózgu i zdrowego rozsądku!
Z Pontona: Posprzątaj pierwszy po sobie!
Od serca: Nie jedzący ciepłych posiłków otrząśnijcie się ze swojej aberracji!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum