Pomógł: 19 razy Wiek: 95 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 6911 Skąd: Oliva
Wysłany: 2009-02-09, 12:05 Bursztynowa Komnata
Bursztynowa Komnata. kompletny bursztynowy wystrój komnaty zamówiony przez Fryderyka I u danzigich mistrzów. Przez kilkadziesiąt lat, jakie upłynęły od jego zaginięcia bądź zniszczenia, stał się symbolem zaginionego skarbu. Do dziś rozpala wyobraźnię do dziś wielu poszukiwaczy i historyków.
Bursztynowa komnata w Carskim Siole, zdjęcie sprzed II wojny światowej źródło:wikipedia
"Rzeczpospolita" na swojej stronie udostepnia stenogramy rozmów z Erichem Kochem z 1964 roku. Erich Koch został wydany Polsce w 1950 r. Usłyszał wyrok śmierci. Ale kary nigdy nie wykonano. Zmarł śmiercią naturalną w więzieniu w Barczewie w 1986 roku ....
Więziony w Polsce zbrodniarz uniknął kary. Służby liczyły, że zarządca Prus Wschodnich Erich Koch zdradzi im miejsce ukrycia skarbu – wynika z akt IPN, do których dotarła „Rz”
Przez cały okres PRL Służba Bezpieczeństwa i oraz sowiecki KGB prowadziły operacje mające na celu odkrycie miejsca, w którym ukryto Bursztynową Komnatę – rosyjski skarb zrabowany przez Niemców podczas II wojny światowej. Potwierdzają to przechowywane w IPN akta personalne zbrodniarza wojennego Ericha Kocha. Wiele z tych odtajnionych dokumentów dziennikarz „Rz” przeczytał jako pierwszy.
Cały świetny tekst i załączniki stenogramów na stronie "Rzeczpospolitej".
Pomógł: 19 razy Wiek: 95 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 6911 Skąd: Oliva
Wysłany: 2009-02-09, 20:10
za "Rz"
Cytat:
Jesienią 1941 roku zabytek spakowany w skrzyniach przewieziono do pokrzyżackiego zamku w Królewcu.
Tutaj odnowiono unikatowe dzieło sztuki i zainstalowano w jednym z pomieszczeń.
W 1944 r. komnatę ponownie zapakowano do skrzyń.
9 kwietnia 1945 r. Armia Czerwona zdobyła zamek w Królewcu. Ale bursztynowego skarbu cara nie odnaleziono.
A to wiadomo co w skrzyniach się pali?
Piszesz tak jakbyś o wojnie nie słyszał.
Mało to przypadków nonsenu było? Zamek mógł się zapalić również od pocisku.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 889 Skąd: Gdańsk-Brętowo
Wysłany: 2009-02-09, 20:21
Tylko że w latach począwszy od rewolucji do 1941 roku Carskie Sioło było także pod władaniem komunistów. I jakoś niczego tam nie spalili. A tam bardziej "burżuazyjnych przeżytków"
_________________ "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum