Wolne Forum Gdańsk
Forum miłośników Gdańska

Historia - Gołębiewo Wielkie - rosyjsko pruski pomnik

ezet - 2009-02-07, 21:37
Temat postu: Gołębiewo Wielkie - rosyjsko pruski pomnik
Marek Fota

GOŁĘBIEWO WIELKIE, PŁOCICZNO. W OCZEKIWANIU NA PRZYPADEK i opiekę konserwatorską

GOŁĘBIEWO

Dzisiaj tym, którzy rozglądają się podczas jazdy samochodem już się nie rzuca w oczy, więcej, nawet jeśli wiedzą gdzie patrzeć, nie dojrzą nic. Jeszcze w latach sześćdziesiątych jaśniała z daleka bryła rumowiska, biała na tle ciemnego lasu, z szerokim przedpolem ciągnącym się niemal do drogi. Ale to było zanim wyprostowano asfaltowe zakola szosy, i tak jak nieuregulowane w XIX wieku rzeki, nie miała ona jeszcze swoich oderwanych od głównego nurtu płowiejących i zarastających zakrętów, na których dzisiaj ktoś nieśpieszny może, jeśli zechce, odetchnąć, napić się herbaty z termosu i zastanowić. W tamtych czasach, bardziej jeszcze wozów konnych niż automobili, szybkość 70 km na godzinę była prędkością graniczną, miał zatem czas pan Probe, zakładowy szofer dyrektora Polmosu i kierowca garbatej warszawy z kanapą ze skaju, by widząc z daleka ruinę mówić o grobowcu tutejszego junkra i upodobaniu do wzniesienia dobrze nadającego się na pochówek właściciela dóbr. Niektórzy jeszcze teraz w to wierzą. Podkopują fundamenty z ciekawości, z chciwości, rozbierają tajemnicę. Właściwie już jest niema i prawie niewidoczna. Pogubiła swoje kamienie po wykrotach, pozabierała na nowe fundamenty i lica domów, dała się rozgrabić i zapomnieć. A przecież także wtedy ta pamięć musiała dotyczyć czegoś bardzo dawnego i z innej epoki, z czasów gdy Rosjanie po raz drugi, po wojnach północnych, pojawili się na Pomorzu zostawiając na pamiątkę nazwy kilku wsi i dając trwałe imię Kociewiu. Tej jesieni, jak w poprzednich latach pochylone ku drodze ustronie coraz bardziej porasta gęstymi krzewami, głogiem, bzem i brzozą, tylko na samym płaskowyżu, przed ścianą starszego lasu świeci skrawkiem łąki. Na jej krańcu, wśród splątanych chaszczy, odnaleźć można kilkanaście ociosanych kamieni związanych zaprawą w plan kwadratu, podstawę tamtego pomnika.
Późną wiedzę, jak czasami bywa, przyniósł przypadek. Wydobył na światło kawałek tamtej przestrzeni, pewnie i jednoznacznie, pozwolił odczytać inskrypcje.
DEN HIER RUHENDEN KRIEGERN ZUM EHRENDEN GEDACHTNIS
EIN DENKMAL DER PREUSSISCH-RUSSISCHEN WAFFENBRUDERSZAFT 1813-1814
ВЪ ПАМЯТЬ РУССКО ПРУССКОГО Р… СОЮЗА 1813-1814
….KRIEGERVEREIN…

Więc jednak grób, cmentarz lub zbiorowa mogiła żołnierzy koalicji antynapoleońskiej, Prusaków i Rosjan. Skąd? Z jakich potyczek? Jakich formacji? Dlaczego tutaj, w Gołębiewie? Pytania może już na zawsze otwarte. Tak jak w przypadku mogiły francuskiej pod Starogardem zwanej Francuską Górą. I jak przy wyorywanych jeszcze przed pierwszą wojną na zblewskich polach szkieletach płytko zasypanych żołnierzy Napoleona.
Jedyny czytelny wyraz na zdjęciu trzeciej tablicy pozwala na ustalenie inicjatora i przybliżone datowanie. Towarzystwa Wojaków (Kriegervereins) w Prusach powstają po wojnie prusko-francuskiej, na Pomorzu większość w latach dziewięćdziesiątych XIX wieku. Stylistyka i sztafaż pomnika każą widzieć podobieństwa do innych kamiennych budowli, pierwszowojennych, chociażby na cmentarzu wojskowym w Starogardzie. Gołębiewski obelisk był jednak starszy, w czasie pierwszej wojny oba narody stały po przeciwnych stronach frontu i taki pomnik w tamtych czasach byłby czymś niepolitycznym. Zatem data budowy to najoględniej okres 1870/1890-1914. Rzadka widokówka z oficyny starogardzkiego fotografa Carla Heinricha została wydana około 1910 roku. Przedstawia kamienny pomnik, w górnej części zbudowany na kształt wysokiej piramidy, dolna w formie cokołu na planie kwadratu mieści w symetrycznym podziale na trzy pola tablice z napisami. Całość posadowiona na trzech wysokich stopniach w otoczeniu kamiennych słupków połączonych łańcuchami, a wszystko to na schodkowatym kamiennym podniesieniu. Na kolorowych zdjęciach stan obecny miejsca i pomnika.

Feyg: Ciąg dalszy artykułu znajdziecie :arrow: TU

Czesiek - 2009-02-08, 13:02
Temat postu: Pomnik w Gołębiewie
"Więc jednak grób, cmentarz lub zbiorowa mogiła żołnierzy koalicji antynapoleońskiej, Prusaków i Rosjan."
Jak pamiętają "Starzy Górale" zamieszkali w okolicy, w 1945 Rosjanie uwazając że jest to pomnik niemiecki, strzelali do niego z armat lub możdzierzy, ponieważ to nie pomogło - była to mocna i duża budowla, podłożono ładunki wybuchowe i "buch". Pozostałości po pomniku zostały "rozwleczone" przez miejscowych gospodarzy.
Podobny los miał spotkać też figurę "bożą mękę" która stoi po drugiej stronie drogi. Zwalono tylko postać świętego. Figura stoi do dzisiaj z odnowionym świętym.

Czesiek - 2009-02-08, 18:52

Cytat:
DEN HIER RUHENDEN KRIEGERN ZUM EHRENDEN GEDACHTNIS
EIN DENKMAL DER PREUSSISCH-RUSSISCHEN WAFFENBRUDERSZAFT 1813-1814
ВЪ ПАМЯТЬ РУССКО ПРУССКОГО Р… СОЮЗА 1813-1814
….KRIEGERVEREIN…
]

Na trzeciej tablicy był napis:"
ERRICHTET VOM SOBBOWITZER KRIEGERVEREIN A.D. 1911
Fundatorem i pomysłodawcą pomnika był zamieszkały w SENSLAU (Żelisławki)
"Rittergutsbezitser Leutnant d.R.a.D. Link" potomek rodziny Link włascicieli Żelisławek

Czesiek - 2009-02-08, 19:12

Tal wyglądał pomnik wg szkicu przed 1939.
potas - 2009-02-08, 20:12

Wielkie dzięki. Więc już mamy wydatowanie bez mądrzenia się:) Naiwne pytanie: czy pomnik (a właściwie jego reszta) podlega ochronie konserwatorskiej?
Słowianin - 2009-02-08, 21:50

Może powiem ogólnikowo, ale w Polsce wszystko podlega ochronie konserwatorskiej. Pomnik zapewne znajduje się na ich liście. Wystarczy napisać do WKZ i wszystko będzie jasne. Tylko zapewne brak pieniędzy, żeby się tym zająć.
feyg - 2009-02-10, 10:53

Ciekawe miejsce z okolic Gołębiewa : mapa z 1909 roku
Pumeks - 2009-02-10, 14:39

Słowianin napisał/a:
Może powiem ogólnikowo, ale w Polsce wszystko podlega ochronie konserwatorskiej. Pomnik zapewne znajduje się na ich liście. Wystarczy napisać do WKZ i wszystko będzie jasne. Tylko zapewne brak pieniędzy, żeby się tym zająć.


W rejestrze zabytków jest tylko zespół dworsko-parkowy z folwarkiem w Gołębiewie Średnim. Nie wiem, gdzie dokładnie zlokalizowany jest ten pomnik, bo jedyna możliwość, że podlega on ochronie, jest wtedy, jeśli na tym terenie obowiązuje jakiś miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego i obiekt został do niego wpisany jako podlegający ochronie. Jeśli jest inaczej, czyli: a) plan nie został sporządzony, lub b) plan obowiązuje, ale pomnik nie został w nim wyszczególniony jako obiekt chroniony, to znaczy, że można z nim zrobić, co się chce. Tak czy siak, najlepiej dla pomnika byłoby, gdyby ktoś wystąpił do konserwatora z wnioskiem o wpis do rejestru.

ezet - 2009-02-10, 19:57

Według mnie jest to figura (trójkąt zwieńczony kółkiem) przed Gołębiewem Średnim (Mttl. Golmkau) po drugiej stronie liczby "96" i majątku ziemskiego (Gut). Mapa z czasów WMG, zbiór własny.
potas - 2009-02-10, 21:33

Tak, to jest to miejsce. Ale jeśli mnie wzrok nie myli, na południe od pomnika za ścieżką jest zaznaczona kwatera cmentarna?
Pumeks - 2009-02-10, 21:49

Nie sądzę, żeby w takim razie pomnik mieścił się w granicach zespołu dworsko-pałacowego. Czyli należałoby sprawdzić w urzędzie gminy (w Trąbkach Wlk.?), czy na tym terenie obowiązuje jakiś MPZP. Jeśli nie - to obiekt nie jest chroniony.
ezet - 2009-02-10, 21:59

Niestety, mam tylko sektory tej mapy, bez legendy. Krzyżyk w kwadraciku rzeczywiście może sugerować miejsce pochówku.
feyg - 2009-02-10, 22:01

W takim razie naprawiam swój błąd, ale w takim razie ciekaw jestem co kryje się pod pod pierwszym członem skrótu "Erb. Bgr." (Begräbnis) czy nie są to przypadkiem owe płytkie groby z czasów napoleońskich?. Na cytowanym arkuszy naliczyłem w sumie cztery takie miejsca.
ezet - 2009-02-11, 11:18

feyg napisał/a:
Ciekawe miejsce z okolic Gołębiewa : mapa z 1909 roku


Poniżej inne miejsce z tej mapy, gdzie obecnie są ruiny pomnika. Zaznaczony jest tu cmentarz (?), a pomnika nie ma. Podpis do mapy:"1877_Sobbowitz_1909" zapewne oznacza, że została opracowana w 1909 r. na podstawie starszej mapy, z 1877 r. Wniosek z tego, iż albo aktualizując mapę nie zaznaczono pomnika, albo powstał on po 1909 roku. Stawiam na lata 1913 i 1914 (początek roku) jako czas postawienia pomnika - w stulecie walk o Danzig.

Cytat:
...ale w takim razie ciekaw jestem co kryje się pod pod pierwszym członem skrótu "Erb. Bgr." (Begräbnis) czy nie są to przypadkiem owe płytkie groby z czasów napoleońskich?


Feyg, jak już zauważyłeś, są to dwa różne obiekty. W oryginale podane przez Ciebie określenie: "Erb. Bgr." nie ma po "Erb" kropki, a myślnik. Jest to zatem Erbbegräbniß - cmentarz rodowy.

Czesiek - 2009-02-11, 15:22

Cytat:

Na trzeciej tablicy był napis:"
ERRICHTET VOM SOBBOWITZER KRIEGERVEREIN A.D. 1911
Fundatorem i pomysłodawcą pomnika był zamieszkały w SENSLAU (Żelisławki)
"Rittergutsbezitser Leutnant d.R.a.D. Link" potomek rodziny Link włascicieli Żelisławek

Data postawienia pomnika oscyluje na około 1911r.
Groby były badane przez "Muzeum Prowinjonalne" w Danzigu w lato 1910r.

ezet - 2009-02-11, 16:13

Czesiek, świetne rozpracowanie tematu. Pomnik został postawiony w 1911 roku, więc próżno go szukać na mapie wydanej w 1909 (przeoczyłem informację na trzeciej tablicy). Za to wyraźnie widać cmentarz, zaznaczony prostokątem z krzyżykiem. Czy wiadomo coś o wynikach badań z 1910 roku? Prawdopodobnie gdzieś w pobliżu był lazaret, do którego zwożono żołnierzy pruskich i rosyjskich, rannych podczas oblężenia Danziga.
ezet - 2009-02-11, 17:32

Czesiek napisał/a:

Na trzeciej tablicy był napis:"
ERRICHTET VOM SOBBOWITZER KRIEGERVEREIN A.D. 1911


Męczy mnie jeszcze datowanie tego pomnika. Na początku 1814 roku Francuzi podali Danzig i zakończyło się rosyjsko-pruskie oblężenie miasta. Zatem stulecie tych wydarzeń byłoby lepszą okazją do postawienia pomnika. Napis na trzeciej tablicy uwieczniony na pocztówce Marka jest mało czytelny, a cyfra "4", po jej częściowym przetarciu, mogłaby zostać odczytana jako "1". Stąd moje pytanie: czy przytoczony powyżej napis przepisany został z wyraźnej fotografii, starego dokumentu czy z literatury? Krótko mówiąc, z jakiego źródła pochodzi zacytowana inskrypcja z datą roczną - 1911 ?

Czesiek - 2009-02-11, 18:20

Data pochodzi z książki opisującej ten fakt. Tekst w j.niemieckim jest w trakcie tłumaczenia. Autorem książeczki jest proboszcz kościoła ewangelickiego w Sobowidzu.
Książeczka została wydana w 1939r, jest w niej ustęp o tym pomniku wydarzeniach z nim związanych. Pomnik stał jeszcze w 1939r dopiero w 1945 został wysadzony w powietrze przez Rosjan.

ezet - 2009-02-11, 19:19

Dzięki, jest więc nadzieja na kolejne informacje dotyczące cmentarza i pomnika w Gołębiewie.
Czesiek - 2009-02-13, 23:37
Temat postu: pomnik z Gołębiewa a mapa 1877/1909
Witam. Załączam dwie połączone mapki, lewa jest datowana na 1909/1877 (omawiana w tekście wyżej) i na niej nie ma pomnika, a prawa jest z 1877r tylko inne wydanie i pomnik jest zaznaczony jako "denkmal". Może istniał tam jakiś pomniczek przed 1910r ale to kolejne 40 lat, może uległ czasowi, i ponownie go postawiono. Mapki pochodzą : lewa z linku jw, prawa z KPBC w Toruniu.
ezet - 2009-02-14, 18:35

Niezwykle ciekawe ustalenia. Gratuluję !!!
tplucinski - 2009-10-26, 13:28

Podpis do mapy:"1877_Sobbowitz_1909" zapewne oznacza, że została opracowana w 1909 r. na podstawie starszej mapy, z 1877 r.

Nazwa pliku ściągniętego prawdopodobnie z Archiwum UAM oznacza:
1877 to numeracja arkusza Messtischblatta (coś jak Pas-Słup) a _1909 rok wydania. Przestrzegam przed zbytnim zaufaniem, bo czasem bywały to arkusze później uzupełniane, o czym czasem jest dopisek na dole marginesu. A czasem go nie ma (jeśli skanowany oryginał był np poobcinany). Niemcy bywali dość niefrasobliwi przy unacześnianiu map, oraz w uwidocznieniu daty aktualizacji.
tpluciński

Czesiek - 2010-04-20, 20:35
Temat postu: opis pomnika (i badań nad nim) opis z książki - 1939
Raport z dochodzenia w sprawie rosyjskich grobów wojskowych w tzw. Lasku Rosyjskim w Gromadzie Golmkau [Gołębiewo] Okręg Dirschau [Tczew].

Dyrektor Muzeum Prowincjonalnego w Danzigu Conwentz [Dyr. Hugo Wilhelm Conwentz-
dyrektor muzeum przyrodniczego w Zielonej Bramie-Zachodniopruskie Muzeum Prowincjonalne]. w dniu 25 września 1910 pod powyższym tytułem dokonał oględzin wyników przeszukania w tzw. Lasku Rosyjskim. Spostrzegliśmy w tym sprawozdaniu co następuje:
Tak zwany Lasek Rosyjski, położony pomiędzy Dużym i Średnim Golmkau [Gołębiewo] posiada płaskie wzniesienie na środku którego znajduje się zagłębienie; nie chodzi jednak o prehistoryczny wał grodziska, ale o zupełnie naturalny twór, prawdopodobnie powstały
w okresie epoki lodowcowej. Ułożenie warstwowe wskazuje na nie zakłócony układ a także odłamki (skorupy) lub inne artefakty możliwe do znalezienia.
Przy kopaniu siedmiu dołów na 3 – 4 m w kwadracie na głębokości 1 – 1,2 m ukazała się warstwa zawierająca wapno i względnie pod tą warstwą leżały ludzkie szkielety. Tylko w jednym dole znajdowały się obok szkieletów kawałki obrobionych drewien sosnowych z żelaznymi gwoźdźmi, a więc szczątki trumien drewnianych, w których ciała w swoim czasie zostały pochowane. W większości pozostałych dołów leżały szkielety wolno w rzędach gęsto obok siebie, z twarzami na wschód. Wykopy w południowej części ukazały około dziewięciu szkieletów nad i pod sobą nawzajem ułożonych, jakby umarłych powrzucano w dużym pośpiechu i następnie dół zasypano. Prawdopodobnie ciała zostały przy tym obficie polane wodą z wapnem, tak że ukazała się w podłożu owa warstwa zawierająca wapno. Szkielety są zachowane ogólnie dobrze, tak że na czaszkach częściowo zachowały się włosy… Wszystkie czaszki rozpoznano jako męskie… Większość szkieletów wskazuje na dodatki przy szyi. Najczęściej były to krzyże żołnierskie z brązu, w jednym wypadku ze srebra, niektóre ze szczątkami emalii. W górnym końcu były bez wyjątku wyposażone w uszka do zawieszania i przy jednym był zachowany także jeszcze kawałek taśmy jedwabnej długości 4,3 cm, na której krzyż pierwotnie był noszony… niektóre krzyże pokazywały obie belki poprzeczne, z których często jedna występowała na ukos; w górnej części znajdowały się rosyjskie znaki pisowni, które jednak nie są wyraźnie czytelne… Przy jednym ze szkieletów leżał obok krzyża z odlewanymi ornamentami jeszcze obrazek Matki Boskiej („Wszystkim Cierpiącym Radość”) z brązu… Według orzeczenia ekspertów mamy tu do czynienia z tak zwanym „Błogosławieństwem dla rekrutów”, które w całej Rosji było dość powszechne. To są odlewy, które prawdopodobnie w setkach przygotowywane były wg oryginalnych części i tanimi pieniędzmi były rozprowadzane wśród żołnierzy poprzez sprzedaż. (Środkowa część 4,5 x 4,5 cm, boczne skrzydła składane ze sobą.)

Wydarzenia historyczne, które leżą u źródła powyższego, są następujące:
W 1813r Danzig został zajęty przez Francuzów (Generał Rapp) i został oblężony przez współpracujące ze sobą oddziały rosyjskie i pruskie (Głównodowodzący Książę Aleksander von Wuerttemberg). Wg notatek rosyjskiego oficera powstały wtedy przenośne szpitale (lazarety) w Golmkau i Praust, podczas gdy główny szpital był w Sopocie.

[tu następuje tekst francuski]

Notatki Oficera Rosyjskiego”Zarys operacji oddziałów alianckich pod Danzigiem”.
wydanie- Frankfurt i Lipsk 1821. Strona 70:
"Do końca maja w szpitalach przebywało około 3 tys. chorych. Główny szpital mieścił się
w Sopocie za Oliwą były też punkty sanitarne[lazarety] w Golmkau [Gołębiewku]
i Praust[Pruszczu]. W okresie późniejszym otwarto szpital - lazaret w Mewe[Gniew], który następnie został przeniesiony do Marienburga[Malborka]"
[koniec cytatu]

W aktach sztabu generalnego wprawdzie nie można nic znaleźć o szpitalu w Golmkau; jednak ta okoliczność wyjaśnia się w taki sposób, iż szpital w Golmkau[Gołębiewie] był przeznaczony dla oddziałów rosyjskich i przy kolejnym połączeniu się z pruskim batalionem obrony terytorialnej[landwehrbataillone] z Danziga (czerwiec 1813) został ponownie rozwiązany. To założenie pasuje także dobrze do wyników oględzin czaszek. Ponieważ napotkane w czerwcu 1813 pruskie bataliony obrony terytorialnej wtedy już miesiącami będąc pod Danzigiem były oddzielone od rosyjskich pułków, można założyć, że masowe groby Rosjan i Prusaków były odrębne… Zatem wszystkie fakty przemawiają zgodnie za tym, że w tak zwanym „Lasku Rosyjskim” w Golmkau zostali pochowani rosyjscy żołnierze alianckiej armii oblężeniowej z 1813r.
Toteż Sobowidzki Związek Weteranów polecił w godnej formie postawić pomnik w „Lasku Rosyjskim” co zostało zrealizowane dzięki zebraniu funduszy a także dzięki szczodremu darowi Przewodniczącego[związku] i udziałowi [wkładowi] Carskiego Rządu Rosji.
[Uroczyte odsłonięcie pomnika odbyło się 18 czerwca 1911r]

Pomnik ma na przedniej stronie trzy tablice, które są wpuszczone w kamień obelisku, z następującym napisem:
[tablica 1]
Spoczywającym tu żołnierzom
Aby o nich zaszczytnie pamiętano
Pomnik prusko-rosyjskiego braterstwa broni 1813-1814.

[tablica 2]
(ten sam tekst w języku rosyjskim)
[tablica 3]
Wzniesiony przez Sobowidzki Związek Weteranów A.D. 1911

Na stronie tylnej:
Wzniesiony przez Sobowidzki Związek Weteranów
Przez jego przewodniczącego, posiadacza dóbr rycerskich
Podporucznika d. R. a. D. Link – Senslau
[Żelisławki]
[7 maja 1894 roku majątek Żelisławki zakupił szlachcic Otto Link,posiadał też Ulkowy.
umiera 12 stycznia 1919 roku]
[poniżej komentarz autora tekstu]
Wzniesienie tego pomnika daje świadectwo subtelnego znaczenia dla nakazującego szacunek majestatu śmierci, który pochyla się nad każdym, kładzie się jednocześnie wieścią na wszystkie narody szanujące ducha przyjaźni i rycerskości; i słowa psalmu (133,1):

„Spójrz, jak miłe i kochane jest to,
że bracia zgodnie obok siebie zamieszkali!”

wartość ma nie samo wnętrze braterstwa krwi czy też wspólnota wsi lub narodów, ale powinien bez wypaczeń swojego wewnętrznego sensu zostać odziany w braterstwo ludzi całego świata. …Aby na całym świecie mogły panować trwały pokój i zgoda [dalej trudne do przetłumaczenia, ale sens jest taki: aby szacunek i czcigodność miały wstęp do domów i serc], wg Apostoła Pawła w liście do Efezjan (2,14) złożone świadectwo:

„On jest naszym pokojem…”
--------
Tłumaczenie z książeczki opisującej parafię ewangielicką w Sobowidzu wydanej w 1939r

Fenix - 2010-04-20, 21:05

:brawo: za dociekliwość w temacie.
ezet - 2010-04-21, 20:16

Czesiek, wielkie dzięki za wspaniałe rozpracowanie jednego z najciekawszych tematów na WFG !!! I punkt dla Ciebie w opcji "Pomógł", za rozwikłanie tajemnicy intrygującego pomnika. :brawo: :flaga: :brawo:
villaoliva - 2011-04-13, 21:48
Temat postu: Re: Pomnik w Gołębiewie
Czesiek napisał/a:
"Więc jednak grób, cmentarz lub zbiorowa mogiła żołnierzy koalicji antynapoleońskiej, Prusaków i Rosjan."
Jak pamiętają "Starzy Górale" zamieszkali w okolicy, w 1945 Rosjanie uwazając że jest to pomnik niemiecki, strzelali do niego z armat lub możdzierzy, ponieważ to nie pomogło - była to mocna i duża budowla, podłożono ładunki wybuchowe i "buch". Pozostałości po pomniku zostały "rozwleczone" przez miejscowych gospodarzy.
Podobny los miał spotkać też figurę "bożą mękę" która stoi po drugiej stronie drogi. Zwalono tylko postać świętego. Figura stoi do dzisiaj z odnowionym świętym.


Otrzymałem właśnie wiadomość od Pana Tadeusza Ciechanowicza, który inaczej przedstawia powojenne losy tego miejsca:

Historia jest zawsze frapująca, szczególnie w starszym wieku. Jako obecny mieszkaniec Świnoujścia, na opisywany temat trafiłem zupełnie przypadkowo i pewnie potraktowałbym jako nic nie znaczący, gdyby nie pojawiająca się w dyskusji teza o zniszczeniu pomnika przez Rosjan w 1945 roku. Aż tak historii naginać nie trzeba. Pamiętam doskonale tzw. Ruską Górę i pamięta ją zapewne doskonale każdy chłopak z powojennego pokolenia mieszkańców Wielkiego i Średniego Gołębiewa. Wspomniany pomnik stał i miał się dobrze, jeszcze na pewno w końcu lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku.Jako uczeń szkoły podstawowej w Gołębiewie Wielkim często zapuszczałem się wraz z kolegami na tzw. Ruską Górę. Pomnik miał wszystkie tablice i łańcuch okalający w niezłym stanie. Pierwsze "poszły" na złom tablice, jako że były odlane prawdopodobnie z brązu. Łańcuchy "odzyskano" na złom metodą łamania słupków przy pomocy ciągnika. Sama budowla została wysadzona w latach sześćdziesiątych, ale już nie przebywałem tam na stałe. Pamiętam doskonale niewielki cmentarzyk przylegający prawie do szosy Danzig-Starogard, na południowym skraju brzozowego zagajnika. Był to jednak "zwykły" cmentarzyk z grobowcami i napisami w języku niemieckim (którego nie znałem). Między pomnikiem a cmentarzem wydobywano niekiedy piasek do drobnych celów budowlanych. Pozdrawiam. T.C.

doldar - 2011-05-25, 17:18

Czesiek napisał/a:
Cytat:
DEN HIER RUHENDEN KRIEGERN ZUM EHRENDEN GEDACHTNIS
EIN DENKMAL DER PREUSSISCH-RUSSISCHEN WAFFENBRUDERSZAFT 1813-1814
ВЪ ПАМЯТЬ РУССКО ПРУССКОГО Р… СОЮЗА 1813-1814
….KRIEGERVEREIN…
]

Na trzeciej tablicy był napis:"
ERRICHTET VOM SOBBOWITZER KRIEGERVEREIN A.D. 1911
Fundatorem i pomysłodawcą pomnika był zamieszkały w SENSLAU (Żelisławki)
"Rittergutsbezitser Leutnant d.R.a.D. Link" potomek rodziny Link włascicieli Żelisławek

d. R. - der Reserve - rezerwy
a. D. - ausser Dienst (dosłownie poza służbą) - emerytowany
W dniu 7 czerwca 1894 właścicielem wsi Żelisławki po rodzinie Pohl został Otto Linck, który zasłużył się dla wsi zbudowaniem szkoły, gorzelni i dworu. Tym samym nie mógł on być potomkiem właścicieli wsi jeśli takim i pierwszym był on sam.

Wolny - 2014-03-18, 19:55

Czesiek napisał/a:
Pomnik stał jeszcze w 1939r dopiero w 1945 został wysadzony w powietrze przez Rosjan.


Na jakiej podstawie podajesz taką datę?
Na początku lat 60-tych pomnik jeszcze stał i cały!!!
Wojsko Polskie wysadzało go 3 krotnie (prawdopodobnie 1962 rok), w okresie żniw, kto może niech sprawdzi w dokumentacjach woskowych i tam odszuka prawdę i przestanie wprowadzać w błąd wszystkich czytających. Jako ciekawostkę mogę podać, że słupki ogrodzeniowe betonowe wraz łączącymi je łańcuchami są zachowane i stoją w Gołębiewie Wielkim przy skrzyżowaniu.

Dla niektórych czytających niby rozwikłał sprawę pomnika, ale niestety pisze mijając sie z prawdą.

ezet - 2014-03-20, 11:51

W komentarzach Cześka jest dużo bardzo istotnych wiadomości dotyczących dziejów pomnika, natomiast o okolicznościach jego zniszczenia napisał, że są to informacje od osób z okolicy. Jeżeli kogoś poniosła fantazja o strzelaniu do Denkmala z armat lub moździerzy i wysadzenia w 1945 r., to pewnie nie jego. Ponieważ ostatnia wizyta Cześka na WFG była przeszło dwa lata temu napisałem do niego maila, ale nie wiem, czy korzysta jeszcze z podanej na forum skrzynki.
Wolny - 2014-03-20, 20:27

Sam jestem osobą " z okolicy" zatem chciał bym się dowiedzieć na jakiej postawie podał taką wymyśloną datę? Zapewniam, że w 1960 pomnik stał nienaruszony, i istnieją (istniały) fotografie tego pomnika wraz z osobami które urodziły się po 1945 roku i pozowały do zdjęcia przy tym właśnie pomniku.
Pełnych danych personalnych osób pozujących i wówczas posiadających te fotografie podać nie mogę , ale jak jesteś dociekliwy to szukaj ich u Danuty, Elżbiety, Heleny i Jerzego.
Nie wiem gdzie Oni teraz mieszkają i nie wstawię tu skanów tych fotografii,
ale jak już ktoś coś pisze to niech to robi solidnie i uczciwie !


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group