Wolne Forum Gdańsk
Forum miłośników Gdańska

Historia - Gdyńskie pomniki

feyg - 2008-11-24, 12:38
Temat postu: Gdyńskie pomniki
Znany tylko z jedynego zdjęcia, na jego podstawie lokalizowany na Plac Grunwaldzki pozostawał zagadką przez długie lata ale najprawdopodobniej udało się go zlokalizować dzięki pewnej pocztówce.
O pomniku wiadomo było tylko tyle co udało się odczytać ze zdjęcia: wiadomo że ufundowała go "Straż Przednia" i odsłonięto go 6 sierpnia 1933. Pomnik był skromny i niepozorny: składał się z rzeźby głowy marszałka umieszczonej na wysokiej kolumnie którą z kolei ustawiono na cokole z tablicą: " Pierwszemu Marszałkowi Polski Józefowi Piłsudskiemu - Straż Przednia. Gdynia 6.08.33".
I pomnik pozostawałby dalej zaginiony gdyby nie pewna pocztówka wydana przez Leonarda Durczykiewicza oraz kilku aukcji na Allegro. Przeglądając przy użyciu szkła powiększającego pewną pocztówkę ze swoich zbiorów zwróciłem uwagę za pewien postument wśród drzew - szybkie porównanie z książką: "Gdynia w gazetach" str35. i wygląda na to że ten sam pomnik! Dla osób którym podpis niewiele mówi śpieszę donieść, że pocztówka przedstawia Obóz (etap) Emigracyjny na Grabówku, dziś zajmowany przez jednostkę wojskową.

villaoliva - 2008-11-24, 12:41

Brawo!

Świetne odkrycie :brawo:

Czy można się tam dostać w celu wykonania komparystyki?

feyg - 2008-11-24, 12:51

I seria wspomnianych pocztówek - wygląda na to że była "tramsakcja wiązana" Gdynia obiarowała organizacji sztandar, zaś organizacja ufundowała dla Gdyni pomnik. Na pocztówkach w mundurze i jasnych spodniach Premier Janusz Jędrzejewicz
BTW "Straż Przednia" wybrała dość oryginalne nakrycia głowy: skrzyżowanie czepka pływackiego i beretu :hihi:


Janusz Jędrzejewicz, (jeszcze jako) minister wyznań religijnych i oświecenia publicznego.
źródło

feyg - 2008-11-24, 12:55

I ostatnia z pocztówek: z prawej biskup morski Stanisław Okoniewski. pobliżu miejsca gdzie odprawiono mszę stoją dziś Sea Towers.
feyg - 2008-11-24, 12:58

villaoliva napisał/a:

Czy można się tam dostać w celu wykonania komparystyki?

Trzeba będzie pomyśleć o tym jak śnieg stopnieje.

feyg - 2008-11-29, 15:26

Istnienie pomnika w tym miejscu potwierdził przedwojenny mieszkaniec Obozu, zatem nie ma już żadnych wątpliwości. Załączam małe porównanie, niestety tylko zza płotu. W miejscu pagórka widocznego w oddali na fotografii ze zbliżeniem pomnika stoją dziś bloki, a nieco bliżej, już na terenie jednostki znajduje się plac apelowy.


feyg - 2009-02-03, 21:16

I jeszcze jedna pocztówka dokumentująca zlot Straży Przedniej w Gdyni: defilada na ul. 10 Lutego. Czoło kolumny minęło wylot ulicy Szkolnej, w głębi po lewej nieistniejąca nastawnia kolejowa.
feyg - 2009-07-11, 08:06

Kolejna pocztówka, wedle opisu:
Cytat:
NACZELNIK JAN PIC de REPLONGE WRĘCZA SZTANDAR STRAŻY PRZEDNIEJ POCZTOWI SZTANDAROWEMU

feyg - 2009-11-14, 00:09

Przeglądając zasoby Narodowego Archiwum Cyfrowego można odnaleźć ciekawe zdjęcia. Jedno z nich zostało opisane:
Cytat:
Tytuł tematu: Kamień pamiątkowy zaginionych narodów słowiańskich przy skwerze Kościuszki
Opis obrazu: Uczestnicy zebrania wybierający miejsce pod kamień. Widoczny komisarz rządu Franciszek Sokół (za dziewczynką), profesor Tadeusz Hilatrowicz( po lewej stronie dziewczynki), w tle oddział Straży Przedniej.
Data wydarzenia: 1933/07/27

Prawdopodobnie o tym kamieniu/obelisku pisał w 1985 roku nieodżałowany inż Jerzy Heidrich w "Uzupełnieniach do wiedzy o gdyńskich pomnikach" ("Rocznik Gdyński" nr 6,str 258):

Cytat:
W okresie międzywojennym istniał w Gdyni pomnik w kształcie obelisku, zlokalizowany na przedłużeniu ówczesnej Al. Marszałka Piłsudskiego, tuż przy brzegu morskim. Pomnik ten poświęcony był upamiętnieniu jakiegoś wszechsłowiańskiego zlotu, bodajże młodzieży, który miał miejsce w Gdyni chyba we wczesnych latach trzydziestych. Po wyzwoleniu nie natknąłem się nawet na ślad po tym obelisku, Załączam fotografię z rodzinnego albumu, na którym widoczny jest spory fragment obelisku.

(niestety jakość reprodukcji w roczniku jest fatalna :-/ )
P.S. ...ale od czego NAC:

feyg - 2009-11-14, 11:45

Teraz o pomniku który nigdy nie powstał, podobnie jak dzielnica reprezentacyjna której miał być elementem. Gdy 1 lipca 1928 odbywała się w Gdyni uroczystość poświęcenia nowych statków białej floty "Jadwigi" i"Wandy" zawiązał się komitet budowy "Pomnika Zjednoczenia Ziem Polskich". Inicjatorem i pomysłodawcą był minister przemysłu i handlu Eugeniusz Kwiatkowski. Jak stwierdził on pomnik ten miał stanąć na ziemi pomorskiej na Kaszubach, nad morzem "aby świadczyć ile wagi ma ta ziemia i morze dla zjednoczonej odrodzonej Polski. Ma świadczyć, że bez Kaszub, bez morza nie ma zjednoczonej Polski, ma być widomym znakiem ślubowania całego narodu polskiego, że ziemi tej i morza naród polski nie odda za żadną cenę, bo jest jego z krwi i kości. Pomnik ten ma być zbudowany złączonym wysiłkiem wszystkich obywateli polskich".
Członkami komitetu zostali ponadto: Józef Poznański, Julian Rummel, Józef Unrug i Tadeusz Wenda.

Ministerstwo Przemysłu i Handlu rozpisało konkurs rozpisało konkurs na pomnik:
Cytat:

(WYCIĄG Z PROGRAMU I WARUNKÓW KONKURSU)
W wykonaniu powziętej w dniu i lipca 1928 r. uchwały Komitet Budowy Pomnika ,,Zjednoczenia Ziem Polskich* w Gdyni ogłasza konkurs na projekt pomnika w porcie Gdyńskim. Pomnik ten, który będzie wzniesiony z dobrowolnych ofiar publicznych, ma być uczczeniem chwalebnej pamiątki dziesięciolecia odrodzenia Państwa Polskiego i zjednoczenia ziem Jego i wód oraz znakiem tężyzny i świetności Narodu Polskiego.
Nie ma być on jednak ani symbolem chwały z powodu odzyskania dostępu do morza, ani dumnem stwierdzeniem faktu dotychczasowych powodzeń naszej pracy i polityki morskiej. Nic ma to być zatem pomnik przeszłości, lecz pomnik przyszłości. Ma to być symbol obowiązku naszego i pokoleń następnych, rozwijania twórczej pracy na polskiem wybrzeżu—stwierdzenie, iż niema Zjednoczonej Polski bez własnego, nieskrępowanego dostępu do Bałtyku. Jako czynnik, nadający Gdyni charakter miasta i portu polskiego, powinien stanowić charakterystyczny akcent w wyglądzie portu.

Przytem należy się liczyć z następującemi względami:
a) Przystań jachtowa jest miejscem oficjalnego lądowania dostojnych gości. W związku z tem należy zwrócić specjalną uwagę na opracowanie; 1) miejsca lądowania i należytego połączenia go z górnym poziomem mola oraz 2) pomieszczenia recepcyjnego, składającego się z sali około 100 m2, odpowiednio wyposażonej w ubikacje poboczne.
b) Pożądanem jest, aby pomnik służył jednocześnie jako latarnia morska. W tym wypadku należy przewidzieć wygodną komunikację pionową dźwigiem lub dźwigami z najwyższym poziomem pomnika i odpowiedniemi schodami z niższym poziomem, jeżeli taki będzie
przez autora zaprojektowany.
c) Pomnik powinien być obliczony przedewszystkiem na wrażenie od strony morza.

Program
Pomnik będzie wzniesiony w porcie Gdyńskim na molo południowem; plan sytuacyjny w skali 1:2500 wraz z planem orjentacyjnym w skali 1:16000 załącza się.
Orjentacyjny koszt budowy wynosić będzie około 1 miljona zł.
bez fundamentów *)]

*)Po rozstrzygnięciu konkursu p. przewodniczący Sądu konkursowego oświadczył mi, że „około 1 miljona zł. znaczy "do dwóch milionów". Przykład jaskrawej niejasności warunków programu (S.W.).

Konkurs został rozstrzygnięty w lutym 1931 roku. Sąd konkursowy naliczył 76 nadesłanych prac. W obradach sądu udział wzięlii:
prof. Tadeusz Breyer
Dyr. Bronisław Gembarzewski
Dyr. Feliks Hilchen.
Prof. Wojciech Jastrzębowski.
Inż. Eugenjusz Kwiatkowski
Prof. Zdzisław Mączeński
prof. Witold Minkiewicz.
Red. Czesław Peche
Prof. Czesław Przybylski.
Prof. Ferdynand Ruszczyc.
Prof. Władysław Skoczyłaś.
Prof. Adolf Szyszko-Bohusz.
Prof. Karol Tichy.

Komisja zdecydowała się nagrodzić:
Cytat:

Ponieważ głosowanie dało prawdziwy obraz opinji wyrażonej w dyskusji, przeto, aby uznać prace Nr. 31 i Nr. 15 jako równowartościowe, postanowiono pierwszej nagrody nie udzielać, natomiast utworzyć dwie równorzędne nagrody po zł. 12 500
i jedną trzecią nagrodę zł. 7 500.
[...]
Po otwarciu kopert okazało się, że autorami prac
są Pp.: pracy Nr. 15 —• Inż. Arch. Stanisław Marzyński, Warszawa, ul. Jakubowska 16, rzeźby projektował i wykonał art. rzeźbiarz p. Piotr Milewski,

pracy Nr. 31 — Inż. Arch. Jan Łukasik, Warszawa, ul. Sosnowa 1, pracy Nr. 20-—Inż. Architekci: Jan Klimaszewski, Tadeusz Rytarowski, Leon Marek
Suzin, Warszawa, ul. Korzeniowskiego 6.

Przedyskutowano sprawę zakupów, przewidzianych w warunkach konkursu po zł. 3 000 za projekt. Postanowiono jednogłośnie zakupić 3 prace Nr. Nr. 14, 34 i 53, Po otwarciu kopert okazało się, że autorami prac są Pp.:
pracy Nr. 14 — artystka rzeźbiarka Zofja Trzcińska Kamińska i Inż. Arch. Jan Zachwatowicz,
pracy Nr. 34 — Prof. Mieczysław Kotarbiński i Inż. Arch. Aleksander Kodelski,
pracy Nr. 53 — art. rzeźbiarz Prof. Jan Szczepkowski i Arch. Prof. Karol Stryjeński.

Postanowiono zwrócić koszty wykonania modeli autorom prac Nr. Nr. 10, 11, 27, 52 i 61. Postanowiono wystawić na widok publiczny wszystkie nadesłane prace w sali rzeźby w Politechnice Warszawskiej przez tydzień.
Projekty nagrodzone i wyróżnione wystawić w Instytucie Propagandy Sztuki w kamienicy Baryczków.
Postanowiono wystąpić z wnioskiem do Komitetu Budowy Pomnika, ażeby Komitet zaprosił autorów prac nagrodzonych i wyróżnionych do zamkniętego konkursu i tą drogą uzyskał projekt definitywny. Wysoki poziom tych prac daje gwarancje dobrego rezultatu.

Tenże zamknięty konkurs prawdopodobnie się nie odbył zapewne z uwagi na cięcia budżetowe - czasy kryzysu gospodarczego nie sprzyjały takim inicjatywom.
Pomysł odżył w roku 1937 kiedy to zlecono inż Wacławowi Tomaszewskiemu opracowanie projektu pomnika. Do rozpoczęcia budowy pomnika jednak nie doszło.

źródła:
1. Encyklopedia Gdyni
2. Konkurs na Pomnik Zjednoczenia Ziem Polskich "Architektura i Budownictwo" 1931 nr 5/6 (str. 195-220)
3. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Klasyk_Light - 2009-11-14, 15:04

Nie wiem, jak Wam, ale mnie się ten nowy drapacz chmur w Gdyni nie podoba (chyba wiecie, o czym myślę?). Wygląda jak niedokończony szkieletor, jakich trochę w Polsce było (np. Bielsko-Biała)

Gdyby zrealizowano przedwojenne pomnikowe projekty, które tu w tym wątku widziałem, może by to bardziej współgrało z tamtejszym terenem ?

Ponury - 2009-11-14, 19:31

A mnie się bardzo podoba. Bez przesady, nie oczekujmy od każdego inwestora szukania w przedwojennych projektach. To nie Danzig, w tym miejscu w Gdyni taki obiekt fajnie wygląda i współgra z okolicą.
feyg - 2009-11-14, 19:35

Tylko czemu to takie ciemne? :-?


Karaburan - 2009-11-17, 15:42

Tak trochę cmentarnie wygląda, jakby nagle przerwali wykańczanie i budynek został w stanie surowym..
feyg - 2010-05-11, 00:30

Orientuje się ktoś kiedy został przebudowany (czytaj: podmieniony) kamień do którego przytwierdzona jest tablica Stefana Żeromskiego? (notabene przedwojenna)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group